Uroczystości w Ochotnicy Górnej
admin 2012-06-28
W Ochotnicy Górnej pamięć o załodze amerykańskiego bombowca "California Rocket" jest wciąż żywa.
W zimowe południe 18 grudnia 1944 r. w lasach Ochotnicy Górnej uległ katastrofie amerykański Liberator o imieniu własnym California Rocket uczestniczący w bombardowaniu zakładów chemicznych w Dworach k. Oświęcimia zaopatrujących niemiecką armię w paliwo.
Dzięki zimnej krwi pilota załoga zdążyła wyskoczyć na spadochronach z płonącego samolotu, lądując bezpiecznie w paśmie Lubania.
Szybka odważna akcja żołnierzy IV Batalionu "Nowy Targ" I Pułku Strzelców Podhalańskich A.K. dowodzonej przez kapitana Juliana Zapałę, pseudonim Lampart przy wsparciu oraz mieszkańców Ochotnicy uratowała 9 członków załogi bombowca od niewoli lub śmierci z rąk Niemców.
Pilot por. William Beimbrink za swoją odwagę zapłacił życiem.
W Ochotnicy Górnej, na zaproszenie władz Gminy i Kierownika Wiejskiego Ośrodka Kultury Zdzisława Błachuta spotkali się miłośnicy historii i Lotnictwa aby po raz kolejny uczcić to wydarzenie.
W spotkaniu uczestniczył vice konsul USA z Krakowa Vanja Vukota, dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego Krzysztof Radwan i przedstawiciel Muzeum AK Robert Springwald.
Zebrani goście wysłuchali wykładu dr Krzysztofa Wielgusa, relacji świadka tych wydarzeń kpt. Józefa Kmiecika, żołnierza oddziału Lamparta. Pan Marek Zapala ujawnił dokumentu przechowywane od wojny z pietyzmem w domowym archiwum dokumenty oddziału "Lamparta" potwierdzające uratowanie amerykańskich lotników.
Na zakończenie wszyscy udali się pod pomnik upamiętniające tamte dramatyczne chwile.
Przy pomniku wartę zaciągnęli harcerze 12 szczepu ZHP "Preria" działającego w Szkole Podstawowej nr 97 w Krakowie znajdującej się nieopodal miejsca lądowania innego amerykańskiego bombowca o imieniu własnym "Candie".