Odkryto miejsce gdzie leży gen. Nil

admin 2009-07-16

IPN znalazł ukrywaną przez bezpiekę mogiłę gen. "Nila"

"Zwłoki od dłuższego czasu wożono samochodem (początkowo furmanką), przy czym podjeżdżano samochodem pod sam grób i wprost z samochodu składano zwłoki do dołu. Przeważnie chowano zwłoki bez trumny, w niektórych wypadkach w pół trumnie, tzn. w skrzyni zbitej z desek. Doły kopano na głębokości 1,5-2m, o długości mniej więcej 2 m, a szerokości 70 cm. Po włożeniu zwłok do dołów zasypywano je i równano z ziemią" - tak brzmi raport o tajnych pogrzebach pomordowanych przez bezpiekę bohaterów niepodległościowego podziemia, do którego dotarliśmy.

Dokument z datą 12 kwietnia 1956r. napisał Władysław Turczyński, grabarz z więzienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, który był odpowiedzialny za tajne pochówki pomordowanych w sfingowanych procesach. To w tym więzieniu w 1953r. powieszono generała Augusta Fieldorfa "Nila", dowódcę Kedywu AK, który urodził się w Krakowie. - Dzięki raportowi mamy już wytypowane miejsce, gdzie zakopano szczątki generała - mówi nam Jacek Pawłowicz, historyk z Biura Edukacji Publicznej IPN.

Raport Turczyńskiego powstał w związku z wystąpieniem w 1956r. do Prokuratury Generalnej dwóch rodzin żołnierzy zamordowanych na Rakowieckiej. Zginęli od ubeckich kul w 1952r., tuż przed egzekucją generała "Nila". Ich bliscy domagali się ujawnienia miejsca pochówku. Prokuratura powołała spec grupę do odnalezienia osób odpowiedzialnych za tajne pochówki. Jedną z nich był właśnie Turczyński.

Ale to nie wszystkie dokumenty, w jakich posiadaniu jest dziś IPN. - Dotarliśmy do rodzin, które na własną rękę szukały miejsc pochówku swoich bliskich. Udostępnili nam swoje dokumenty i zeznania grabarza z Powązek. Bezpieka zabierała go nocą z domu i przywoziła na cmentarz po każdej kolejnej egzekucji - mówi Jacek Pawłowicz z IPN.

Zeznania powązkowskiego grabarza, jakie spisała i udostępniła IPN córka również zamordowanego oficera Tadeusza Leśnikowskiego, nie tylko potwierdzają, ale i rozszerzają informacje o tajnych mogiłach pomordowanych żołnierzy AK. Poszukiwania tych grobów, w tym również mogiły generała "Nila" trwają od lat 50. Do tej pory nie wiadomo było, gdzie leżą ciała takich bohaterów, jak rotmistrz Witold Pilecki, Łukasz Ciepliński "Pług" czy Wiktor Stryjewski, na którego 38 razy UB wydał wyrok śmierci. Ich szczątków szukano i w Lesie Kabackim i w Dolince Służewieckiej. Bez skutku.

- Powązki to już piąte miejsce, jakie się wskazuje - mówi nam Maria Fieldorf-Czarska, córka generała "Nila". Jej mama, Janina Fieldorf w 1971 r. wystąpiła do gen. Wojciecha Jaruzelskiego o wskazanie miejsca pochówku męża. - To było kolejne wystąpienie do władz wojskowych - przypomina Czarska. I dodaje: - Mama umiała tak napisać, aby Jaruzelski zareagował. Napisała: "Pan również jest oficerem...". Jaruzelski wysłał do Fieldorfów porucznika MON z propozycją: miejsca pochówku nie wskaże, ale na koszt wojska wybuduje symboliczny nagrobek. Pomnik stanął na... Powązkach. Dziś córka generała "Nila" uważa, że Jaruzelski musiał wiedzieć, gdzie złożono ciało jej ojca. - A my szukaliśmy zupełnie gdzie indziej - wzdycha. - Na Las Kabacki skierował nas jasnowidz. Próbowano kopać, nic nie znaleziono.

Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, twierdzi, że w latach 90. nawet tak enigmatyczne wskazówki sprawdzano. - Pewną informacją miała być Dolinka Służewiecka, jaką podpowiedział księdzu Józefowi Majowi inny świadek. Tam zrobiliśmy badania - opowiada. Na wytypowanym miejscu znajdował się parking. Struktura ziemi została tam tak zmieniona, że wykluczała możliwości odnalezienia ludzkich szczątków.

Tym razem wszystko wskazuje na to, że szczątki polskich bohaterów doczekają się godnego pochówku. - To nasi najwięksi bohaterowie. Powinni leżeć na Powązkach w Alei Zasłużonych - mówi Jacek Pawłowicz. - Ale dziś leżą tam ich kaci.

Anita Czupryn
wsp. Jacek Ponikiewski
POLSKA Gazeta Krakowska
2009-07-16

**********


Winni śmierci generała "Nila"
Żyjący:
GustawAuscaler - sędzia. 20 października 1952 roku w imieniu Sądu Najwyższego podtrzymał wyrok śmierci wobec Fieldorfa. W 1968 r wyjechał do Izraela.
Alicja Grass - prokurator oskarżyciel.
Witold Gatner - prokurator oskarżyciel. W latach 90. był doradcą prawnym firmy Agros. Mieszka w Bełchatowie.

Nieżyjący:
HelenaWolińska,
BeniaminWejsblech,
Maria Gurowska,
Antonina Grabowska,
Igor Andrzejew,
Emil Merz,
Edward Rettinger,
Mieczysław Maślanka,
Kazimierz Drohomirecki,
Roman Kryże,
Jerzy Kwiatkowski,
Kazimierz Górski