Przemarsz pod Krzyż Katyński, wspólna modlitwa na Wawelu i kwiaty przy grobie prezydenckiej pary. Kraków przeżywał wspomnienie katastrofy smoleńskiej sprzed roku. Zginęło w niej wiele osób związanych z Małopolską.

Krakowskie uroczystości rozpoczęły się już z samego rana. Wtedy mieszkańcy Krakowa wraz z rodzinami ofiar katastrofy przeszli z rynku głównego pod Krzyż Katyński, gdzie wspólnie złożono kwiaty.

Pamięć ofiar smoleńskiej katastrofy uczczono uroczystą mszą na Wawelu celebrowaną przez kardynała Stanisława Dziwisza. W swojej homilii przypomniał, że to właśnie Wawel jest stróżem naszej pamięci narodowej. - Pamiętamy o wszystkich. Chcemy tą pamięć pielęgnować właśnie, tu, na Wawelu - mówił kardynał Dziwisz - Jesteśmy wspólnotą nieprzerwanej pamięci. To pozwala nam przetrwać. Wasz ból i nadzieja są naszymi - dodał.

We mszy uczestniczyło ponad 1,5 tysiąca osób w tym m.in. córka prezydenckiej pary Marta Kaczyńska wraz z mężem, rodziny tragicznie zmarłych oraz władze regionu reprezentowane przez wicemarszałka Wojciecha Kozaka i przewodniczącego Sejmiku Kazimierza Barczyka.

Tuż po mszy wierni przeszli do Krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, aby oddać hołd nie tylko prezydenckiej parze, ale też wszystkim ofiarom tragicznej katastrofy.