Prasa - szczegóły

2014-11-04

- Jeszcze nigdy nasz region nie rozwijał się w tak dynamicznym tempie - tak kończącą się kadencję samorządu województwa ocenia marszałek małopolski Marek Sowa. - Ale nie jesteśmy liderem pod względem rozwoju - zastrzega Grzegorz Biedroń, sejmikowy radny PiS.

Według marszałka Sowy ostatnie cztery lata to najlepszy okres z ostatnich czterech wieków historii Małopolski. - Pomogliśmy znaleźć pracę 177 tysiącom bezrobotnych, przybyło ponad 22 tysiące nowych firm, przeciętne wynagrodzenie wzrosło w ciągu czterech lat o 513 złotych. Małopolska ma o 28 tys. mieszkańców więcej niż w 2010 roku, statystycznie żyjemy o rok dłużej, wydaliśmy 486 milionów złotych na poprawę jakości leczenia, mamy cztery razy więcej żłobków niż cztery lata ternu - wylicza Marek Sowa.

- Rzeczywiście możemy pochwalić się wieloma sukcesami, ale nie wolno zapominać, że statystki nieco fałszują rzeczywistość - mówi Grzegorz Biedroń, szef klubu PiS w małopolskim sejmiku. Jego zdaniem np. trudno chwalić się wzrostem ludności w Małopolsce o 28 tys., gdy równocześnie wyjechało z niej ok. 180 tys. ludzi. - Tak jak cztery lata temu jesteśmy na poziomie 85 procent PKB dla całego kraju, nie jesteśmy więc liderem rozwoju - podkreśla radny PiS.

Józefa Szczurek-Żelazko (PiS) zwraca uwagę, że koalicja PO-PSL chwali się szeroko zakrojoną polityką prorodzinną.
podczas gdy dwa lata temu ignorowała ten problem. - To po naszych apelach i wnioskach wreszcie znalazły się pieniądze na ten ceł - mówi przewodnicząca Komisji Polityki Prorodzinnej i Społecznej.

- Sukcesy rządzących to także zasługa opozycji - przyznaje przewodniczący sejmiku Kazimierz Barczyk (PO). Jego zdaniem sejmik obecnej kadencji był wyjątkowo aktywny na tle poprzedników.

Jako najważniejsze uchwały sejmiku jego przewodniczący wymienia decyzje dotyczące współpracy zagranicznej z europejskimi regionami, przystąpienia do kilku organizacji międzynarodowych (min. zajmujących się badaniami i innowacjami, ale też dziedzictwem kulinarnym), ustanowienia Odznaki Honorowej Województwa Małopolskiego (Krzyż Małopolski) czy przyjęcia programów opieki nad zabytkami, przeciwdziałania narkomanii i zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego.

Najgłośniejsza była uchwała wprowadzająca całkowity zakaz palenia węglem w Krakowie. Można by ją nazwać sukcesem kończącej się kadencji, gdyby nie wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchylający decyzje radnych. Sędziowie uznali, że sejmik przekroczył swoje kompetencje, uchwalając taki zakaz. I nie wiadomo, jakie będą dalsze jego losy, bo jeśli władzę w regionie przejmie PiS (a na to wskazują sondaże), może go nie uchwalić ponownie. Radni PiS wielokrotnie podkreślali, że są za ograniczeniem smogu, ale dopuszczają stosowanie węgla w piecach wysokowydajnych i emitujących mniejsze zanieczyszczenia

Za to wiadomo już, że w następnej kadencji samorząd regionalny będzie dysponował jeszcze większymi unijnymi funduszami. W ramach regionalnego programu Małopolska ma do wydania 12 mld zł, z tego ponad jedną czwartą na badania, przedsiębiorczość i miejsca pracy.

Grzegorz Skowron

- jakie kompetencje. Z badań Millward Brown przeprowadzonych dla Radia Kraków wynika, że Małopolanie słabo znają kompetencje sejmiku. Co trzeci ankietowany uważa, że parlament regionalny ustala ceny biletów komunikacji miejskiej, tyle samo, że decyduje o opłatach parkingowych, choć tymi sprawami sejmik się nie zajmuje. Zaledwie co drugi z ankietowanych wskazuje na podział pieniędzy na budowę dróg, finansowanie części szpitali oraz instytucji kultury.

- kto jest radnym. Aż 86 badanych przez Millward Brown nie potrafi wymienić ani jednego nazwiska radnego sejmiku małopolskiego. Ci, którzy wymienili nazwiska radnych, często podawali niewłaściwe. Najbardziej rozpoznawalny jest Marek Sowa, ale on jest równocześnie marszałkiem województwa.

(GEG)