Prasa - szczegóły

2012-10-30

Pięć województw, przez które przebiega droga ekspresowa S7, domaga się przyspieszenia w przygotowaniach do budowy trasy na całym jej przebiegu.

Rezolucję w tej sprawie przyjął wczoraj Sejmik Województwa Małopolskiego. Kazimierz Barczyk, jego przewodniczący zaznaczył, że rezolucje podobnej treści w tym miesiącu przegłosowały lub przegłosują także inne sejmiki. Do małopolskiej rezolucji dopisano żądanie konkretnych działań dla budowy północnej obwodnicy Krakowa.

Wicemarszałek województwa Roman Ciepiela przypomniał, że o drogę S7 małopolski sejmik upominał się już w grudniu 2010 roku. - To, że mówimy, to jedno. Musimy być jeszcze słuchani - przyznał. - Teraz, oprócz S7, chcielibyśmy upomnieć się o inne drogi bardzo ważne dla rozwoju naszego regionu - stwierdził.

Sejmik przyjął więc drugą rezolucję dotyczącą dróg ekspresowych w Małopolsce. W pierwotnej wersji w apelu o uwzględnienie inwestycji w planach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad były też obwodnice Skawiny, Zabierzowa i Tarnowa. Gdy jednak kolejni radni chcieli dopisywać następne obwodnice, wicemarszałek wycofał zapis o nich. Za to znalazła się adnotacja dotycząca tego, by droga S7 nie kończyła się w Rabce, ale by biegła dalej - do Nowego Targu i kończyła się obwodnicą miasta.

Władze regionu po raz kolejny łączą też drogę ekspresową S7 z północną obwodnicą Krakowa. - Ta droga będzie kosztować od 1,5 do 2 mld zł. Z funduszy dostępnych w regionie nie będziemy w stanie jej sfinansować - podkreślał Roman Ciepiela.

Sejmik domaga się też od ministra transportu budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, łączącej "zakopiankę" z drogą ekspresową SI. Chciałby też mieć odcinek drogi ekspresowej S1 Mysłowice - Bielsko-Biała wraz z obwodnicą Oświęcimia. Ważna dla Małopolski jest także droga ekspresowa Brzesko - Nowy Sącz z przedłużeniem do Muszynki.

- W planach ministra transportu na najbliższe lata nie uwzględniono praktycznie żadnej inwestycji drogowej z Małopolski. Rezolucje te powinny dodać otuchy posłom Platformy Obywatelskiej, by poparli nasze poprawki do budżetu państwa - stwierdził poseł PiS Andrzej Adamczyk.

GRZEGORZ SKOWRON