Na Wzgórzach Krzesławickich otwarto wczoraj Wojewódzki Szpital Okulistyczny. - Zawsze jeździliśmy leczyć oczy do Witkowie. Teraz Witkowice są tutaj - mówiła podczas uroczystości dyrektor placówki Ilona Pawlicka

- Pamiętam moją pierwszą rozmowę z panią dyrektor. Nie wierzyłem wtedy, że uda się stworzyć w tym zaniedbanym, zniszczonym obiekcie tak nowoczesną placówkę. Ale dzięki uporowi i determinacji dyrektor Pawlickiej to się powiodło - chwalił dyrekcję prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podczas uroczystego przecięcia wstęgi w nowo otwartym Wojewódzkim Szpitalu Okulistycznym. Dyrektor Pawlickiej gratulowali także wiceminister zdrowia Marek Haber, marszałek małopolski Marek Sowa i szefowie innych krakowskich szpitali.

Nowy szpital (adres: os. Na Wzgórzach Krzesławickich 17b) zastępuje dotychczasową placówkę okulistyczną w Witkowicach.

- Szpital w Witkowicach w pewnym momencie przestał spełniać warunki techniczne i lokalowe. Był także w bardzo złym stanie, a nie mogliśmy przeprowadzać tam remontów, ponieważ teren nie należał do nas. Choć mieliśmy i sprzęt, i lekarzy, i aparaturę, nie byliśmy w stanie wykorzystać w pełni naszych możliwości mówi dr Alina Górniak-Bednarz, konsultant wojewódzki w dziedzinie okulistyki.

W ciągu dwunastu miesięcy udało się całkowicie wyremontować zniszczony budynek, w którym niegdyś mieścił się hotel pracowniczy. Za kilkanaście dni nowy szpital przyjmie pierwszych pacjentów. - Zaczynamy przenoszenie tu sprzętu i aparatury - mówi dr Górniak-Bednarz.

W szpitalu na Wzgórzach Krzesławickich czekają na pacjentów cztery nowoczesne sale operacyjne, 60 łóżek, kilkanaście poradni specjalistycznych (m.in. gabinet leczenia jaskry, laserowy, cukrzycowy, siatkówkowy).

- Bardzo mnie cieszy, że będziemy mogli przeprowadzać kilka operacji równocześnie, a nie po kolei, jak to miało miejsce w Witkowicach. Specjalistyczne gabinety pozwolą na udzielenie bardziej fachowej pomocy większej liczbie pacjentów - przekonuje dr Górniak-Bednarz. I dodaje: - Jedyne, na co teraz będziemy jeszcze czekać, to zwiększenie kontraktu z NFZ.

Dominika Wantuch