Prasa - szczegóły

2011-08-09

Pomnik Armii Krajowej na bulwarze pod Wawelem, a wokół Ogród Pamięci Narodowej, odpowiednio wpisany w ten ważny fragment miasta? Taka jest propozycja, nietuzinkowa, a AK-owcy są za.

Kombatanci nie chcą, by - jak to w dawniejszej uchwale zdecydowali radni Krakowa - pomnik AK stanął przy os. Widok, w miejscu, które wcześniej zajmował radziecki marszałek Koniew i gdzie do dziś tkwi wolny cokół po nim.

- Kiedy pojawił się pomysł stawiania pomnika AK, byliśmy pod wrażeniem i nie za bardzo zwracaliśmy uwagę na proponowaną lokalizację. Ale teraz, gdy inicjatywa okazała się realna i przyszło do ustaleń, uważamy, że można wybrać o wiele lepsze miejsce. Tamta przestrzeń jest "skażona " przez Koniewa, poza tym to peryferie miasta. A to powinien być pomnik nie na miarę osiedla czy miasta, tylko na miarę kraju podkreśla Ryszard Brodowski, prezes Zarządu Okręgu Małopolskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, reprezentujący też Zarząd Główny związku. Wierzy, że pomnik AK stanie się jednym z symboli Krakowa.

Miesiąc temu krakowscy radni - w związku z protestami AK-owców - uchylili uchwałę o stawianiu pomnika na miejscu po Koniewie. Zobowiązali zarazem prezydenta do przedstawienia do 15 października co najmniej trzech nowych propozycji lokalizacji i przeprowadzenia w ich sprawie konsultacji społecznych. Zaczęto już też przygotowania do ogłoszenia konkursu na projekt rzeźbiarsko-architektoniczny pomnika, wraz z zagospodarowaniem otoczenia. Konkurs zorganizuje miasto, przy dziale Stowarzyszenia Architektów Polskich.

Pojawiły się już nowe propozycje lokalizacji. .Jedna z nich - by monument stanął na placu Biskupim. Jednak kombatanci ostatecznie uznali, że teren jest za mały, za skromny, a to powinno być większe założenie i otoczenie pomnika powinno pozwalać na urządzanie uroczystości.

AK-owcom najbardziej podoba się pomysł cenionego architekta i urbanisty prof. Stanisława Juchnowicza. Sam był żołnierzem AK we Lwowie.

Prof. Juchnowicz uważa, że pomnik Armii Krajowej powinien dostać miejsce możliwie najgodniejsze w Krakowie. - Na takie uczczenie zasługuje temat prawie półmilionowej podziemnej armii, o ogromnym znaczeniu, która poniosła też ogromne straty, ale miała też wpływ na przyszłe losy kraju - mówi architekt. Jako najodpowiedniejsze miejsce wskazuje Bulwar Czerwieński koło Wawelu, nad Wisłą - rzeką płynącą przez cala Polskę. Sam pomnik umieściłby na przedłużeniu ul. Bernardyńskiej. Monumentowi powinno - zdaniem prof. Juchnowicza - towarzyszyć większe założenie: Ogród Pamięci Narodowej.

Tu jako interesujący przykład podaje pomnik dla uczczenia bohaterów wojny wietnamskiej w Waszyngtonie. Tam pomnik postawiono w wielkim ogrodzie, w parku w centralnej części miasta W ziemię zagłębione są dwie ściany z nazwiskami ludzi, którzy zginęli. Jedna ze ścian skierowana jest na nieodległy pomnik Waszyngtona, a druga na pomnik Lincolna. - W Krakowie Bułwar Czerwieński to także ważny fragment miasta, w który powinien być wkomponowany tak pomyślany pomnik AK. Wokół powinna zostać zorganizowana przestrzeń krajobrazowa, uwzględniająca elementy architektoniczne w sąsiedztwie: Wawel, kościół na Skałce i inne - uważa prof. Juchnowicz. Dodaje, że zagospodarowanie terenu wokół pomnika też powinno być przedmiotem konkursu. W Ogrodzie Pamięci wcale nie chciałby galerii popiersi.

Główny architekt miasta prof. Andrzej Wyżykowski uważa, że pomysł lokalizacji pomnika na bulwarze nieopodal Wawelu, na osi ul. Bernardyńskiej nie jest zły. - To dobre miejsce, mogłoby być ciekawie zaaranżowane - powiedział nam.

Tę lokalizację jako bardzo dobre, reprezentacyjne miejsce chwali też dr Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

Zwraca uwagę na jeszcze jedną zaletę, która dla kombatantów, osób starszych jest nie bez znaczenia: mieliby stosunkowo blisko z miejsc, w których rozpoczynają się uroczystości patriotyczne i z których przechodzi się złożyć kwiaty pod pomnikiem. - Pod pomnik AK powinno być blisko albo z Wawelu, albo z kościoła Mariackiego, gdzie organizowane są uroczystości związane z AK - mówi Bukowski.

AK-owcy chcieliby, żeby konkurs na projekt pomnika był międzynarodowy. Pomnik sfinansuje Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, który zamierza rozprowadzać cegiełki, także za granicą.

MAŁGORZATA MROWIEC