2011-12-21
Wolontariusze, czyli aplikanci, doktoranci, młodzi prawnicy udzielaliby ich raz w miesiącu - w czasie trwającego dwie godziny dyżuru.
Fundacja "Cognosco" chce zorganizować darmowe porady prawne dla mieszkańców w każdej z 18 dzielnic Krakowa. Wolontariusze udzielaliby ich raz w miesiącu w czasie trwającego dwie godziny dyżuru. - Teraz takie porada udzielane są w różnych placówkach, w tym w niektórych siedzibach dzielnic. Dobrze byłoby, aby powstało jedno, stałe miejsce, do którego mogliby udać się mieszkańcy po pomoc prawną - mówi radny Paweł Ścigalski.
Fundacja "Cognosco" działa na terenie Krakowa od prawie trzech lat. .lej celem jest edukacja młodzieży oraz pomoc prawna osobom niezamożnym. Od ponad dwóch lat przy fundacji działają bezpłatne punkty porad prawnych, m.in. w DK Podgórze, w YMCA przy ul. Krowoderskiej. Pracują w nich młodzi prawnicy, doktoranci i aplikanci. Swoją działalność prowadzą wyłącznie bezpłatnie. Co miesiąc do fundacji zgłasza się około 50 - 60 osób. Wolontariusze udzielili pomocy ponad 1,2 tys. krakowianom.
Pilotażowy projekt w dzielnicach trwałby sześć miesięcy, od marca do sierpnia 2012 roku. Jeżeli cieszyłby się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców dzielnic, zostałby przedłużony o kolejne pół roku we wszystkich, bądź niektórych zainteresowanych dzielnicach.
Od rad dzielnic fundacja oczekuje nieodpłatnego udostępnienia lokali, w których udzielane byłyby porady prawne oraz, w miarę możliwości, umożliwienie dostępu do komputera, Internetu oraz możliwości wydrukowania przygotowywanych przez prawników dokumentów.
Potrzeba byłaby także niewielka pomoc finansowa przeznaczana na cele takie jak: zwrot wolontariuszom kosztów dojazdu na dyżury, koszt prowadzenia strony internetowej, materiały biurowe dla przygotowywania dokumentów, zwrot kosztów administracyjnych.
- Miesięcznie kosztowałoby to dzielnice 30złotych. Pieniądze niewielkie, a dła mieszkańców duża korzyć, ponieważ zapotrzebowanie na takie porady jest duże. Projekt ma na celu upowszechnienie porad prawnych i ich większą dostępność, zwłaszcza dla tych mieszkańców miasta, których nie stać na korzystanie z tego typu usług - mówi Paweł Ścigalski.
Planuje się, że informacje o dyżurach umieszczane byłyby w siedzibach w radach dzielnic oraz w wydawanych przez dzielnice lub miasto gazetkach.
Teraz wszystko zależy od radnych, czy poprą taką inicjatywę. Pieniądze na ten cel zarezerwowane byłby w przyszłorocznych budżetach dzielnic.
Niektóre dzielnice organizowały już wcześniej porady prawne. - W poprzedniej kadencji udzielała ich radna Dzielnicy III. Teraz już nie ma porad prawnych, a taka inicjatywa jaką zgłosiła fundacja wydaje się pożyteczna - mówi Dominik Jaśkowiec, radny, poprzedni przewodniczący Dzielnicy III Prądnik Czerwony.
Koszty półrocznego projektu zamykałyby się w kwocie całkowitej 3 514,60 zł, co oznacza, że na każdą dzielnicę przypadałoby 197 złotych.
(AM)