Prasa - szczegóły

2011-01-05

Na biurku Stanisława Kracika, Wojewody Małopolskiego wzorowy porządek. - Nie sprzątałem specjalnie. Słowo - zapewnia nas wojewoda. Po prawej bieżące dokumenty dotyczące NFZ i prasówka. W środku gotowy do drogi przenośny komputer. Obok większy. Dalej parę figurek, lampa, flagi Polski i Unii i pełny kałamarz. Tyle. - Po co mam trzymać papiery. One mają być u moich ludzi z podpisem, co z nimi trzeba dalej zrobić - mówi Stanisław Kracik. Wsparciem jest mały stoliczek obok. Tam stoi telefon i leży kilka książek. O dziwo, telefon łączący z rządem wylądował na oknie.

Gazeta Krakowska
2011-01-05