Były minister obrony narodowej będzie kandydatem Platformy Obywatelskiej na senatora z Krakowa. Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia otrzymał propozycję objęcia ważnej ambasady, ale wybrał start w wyborach do Senatu.

Juk informował nas wczoraj jeden z działaczy małopolskiej PO, wewnątrz partii pojawiły się wątpliwości, czy nie wycofać rekomendacji dla byłego ministra obrony narodowej. - Nie ma tego tematu stwierdził wczoraj poseł Ireneusz Raś, szef PO w regionie. Wprawdzie jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia Bogdan Klich miał propozycję pracy w polskiej dyplomacji, ale potwierdził zamiar kandydowania do Senatu. I to był jego osobisty wybór.

Bogdan Klich przebywa na urlopie. Pytany o propozycje objęcia polskiej placówki dyplomatycznej, dyplomatycznie stwierdził, że "z propozycji przedstawionych mu przez premiera Donalda Tuska wybrał start w wyborach do Senatu w okręgu krakowskim".

- To wewnętrzna rozgrywka w Platformie - usłyszeliśmy od osoby z bliskiego otoczenia Bogdana Klicha - Niektórzy chcieli zamiast niego kandydować do Senatu, bo spodziewali się, że przyjmie propozycję wyjazdu do ambasady. Gdy okazało się, że Bogdan Klich potwierdził swój start, to zaczęła się akcja obniżania jego wiarygodności.

Witold Latusek, szef sztabu wyborczego PO w Małopolsce powiedział nam, że Platforma dopiero zaczyna zbierać podpisy pod kandydaturami do Senatu, bo właśnie zatwierdzani są ostatni kandydaci. Nie dotyczy to jednak b. ministra, ale wojewody małopolskiego Stanisława Kracika, który będzie kandydatem PO w okręgu wielicko-brzeskim oraz Grzegorza Dobosza wiceprzewodniczącego Rady Miasta Nowego Sączą który ma kandydować do Senatu w okręgu nowosądeckim.

(GEG)