2011-02-17
3,5 mld zł - tyle wynosi budżet Krakowa, który uchwaliła wczoraj Rada Miasta. Został przyjęty jednogłośnie - to pierwszy taki przypadek w historii krakowskiego samorządu.
Wszyscy byli zadowoleni: Platforma, PiS oraz radni prezydenta. Jeszcze przed głosowaniem prezydent Jacek Majchrowski wprowadził do budżetu, w autopoprawce, życzenia swojego klubu Przyjazny Kraków oraz postulaty PiS, a Platforma i tak miała większość, aby przegłosować swoje pomysły.
- Takiej zgody jeszcze nigdy nie było. A jeszcze rok temu, przed wyborami, niewiele brakowało, a budżet Krakowa w ogóle nie byłby uchwalony - wspominał radny Zygmunt Włodarczyk.
Wtedy przeciwko budżetowi był zarówno klub PO, jak i część PiS. Wszyscy chcieli zamanifestować, że nie popierają polityki Jacka Majchrowskiego, który miał stać się rywalem PiS i PO w wyborach prezydenckich. Po wygranych wyborach prezydent zapowiedział, że to jego ostatnia kadencja i nie zamierza ubiegać się o reelekcję. Wczoraj wszyscy obecni na sali radni głosowali za budżetem.
W tym roku Kraków będzie miał więcej pieniędzy do wydania, ale widać tendencję do oszczędzania. Pieniędzy na inwestycje jest mniej niż w poprzednim. Jednym z najważniejszych przedsięwzięć tegorocznego budżetu ma być budowa Centrum Kongresowego, na które zaplanowano 43 mln zł. Inwestycja ma zakończyć się w 2014 roku. 127 mln zł zostanie przeznaczonych na dokończenie budowy stadionu Wisły. Modernizacja stadionu Cracovii pochłonie 34 mln zł, a budowa Muzeum Sztuki Współczesnej - 5,9 mln zł. Ostatni etap rozbudowy węzła Ofiar Katynia będzie kosztować ok. 30 mln zł. Budowa linii tramwajowej łączącej ul. Brożka oraz Kampus UJ to koszt ok. 30 mln zł. W budżecie uwzględniona została budowa Trasy Łagiewnickiej wraz z linią tramwajową (1 mln zł), przebudowa ul. Bieżanowskiej (9,3 mln zł) oraz remont al. 29 Listopada na odcinku od ul. Opolskiej do granic miasta (2 mln zł). Więcej pieniędzy dostaną także żłobki i przedszkola - na rozbudowę.
Swoje inwestycje do budżetu dorzuciła także Platforma. -Wprowadziliśmy do budżetu zadania, którymi chcemy zajmować się przez najbliższe cztery lata: kolej aglomeracyjną, strefę ekonomiczną w Nowej Hucie, smocze skwery, czyli place zabaw dla osób w każdym wieku, i dofinansowanie budżetów dzielnic - mówi Ireneusz Raś, przewodniczący małopolskiej PO.
Radni PO wprowadzili także do budżetu zapis, zgodnie z którym oszczędności w wydatkach będą w pierwszej kolejności przeznaczane na spłatę długu Krakowa, który urósł już do kwoty ponad 2 mld zł. - Chcemy, aby ta zasada obowiązywała nie tylko w tym roku, ale także następnych. To pozwoli zmniejszyć zadłużenie Krakowa o 1 proc. rocznie - powiedział Andrzej Hawranek, przewodniczący Komisji Budżetowej Rady Miasta.
Andrzej Duda, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta tłumaczył, dlaczego PiS poparł budżet lewicowego prezydenta: - Mamy świadomość, że to najważniejszy dokument finansowy miasta. Wszyscy poparliśmy budżet, bo wiemy, że powinny być realizowane inwestycje, które zostały rozpoczęte - powiedział. Jego zdaniem w budżecie namieszała jednak poprawka PO. - Pełno jest w niej nieprecyzyjnych zapisów. Wpisane są pieniądze na przedszkole, ale nie wiadomo na co konkretnie: czy na budowę, czy na wynagrodzenia dla pracowników - mówił Andrzej Duda.
Według niego, z powodu nieprecyzyjnych poprawek budżet trzeba będzie jeszcze raz przegłosować, ponieważ zostanie zakwestionowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. - Nasze poprawki może nie są precyzyjne, ale w takiej samej formie zgłaszał je PiS, a także prezydent. Nie sądzę więc, żeby zostały uchylone - odpowiadał Grzegorz Stawowy, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta.
(AM)
Dziennik Polski
2011-02-17