2011-07-22
Setki osób uczestniczyły wczoraj w pogrzebie Jana Rojka, dyrektora krakowskiego oddziału TVP, autora wielu reportaży, jednego z najbardziej zasłużonych działaczy opozycji antykomunistycznej w latach 80.
Ławy w Bazylice Mariackiej w czasie mszy św. za duszę zmarłego były zapełnione do ostatniego miejsca Tłum ludzi towarzyszył też zmarłemu w ostatniej drodze. Jan Rojek został pochowany w Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim.
W kościele i na cmentarzu siedzieli lub stali obok siebie ludzie, którzy w latach 70. i 80. ramię w ramię walczyli o niepodległą Polskę z władzą komunistyczną, a dzisiaj należą do przeciwstawnych czy wręcz wrogich wobec siebie stronnictw: Bogdan Klich, minister obrony narodowej, czy Paweł Graś, rzecznik rządu, a z drugiej poseł PiS Ryszard Terlecki.
Rzeczpospolita będzie wielka, dopóki tacy ludzie, jak ty, Janku, będą rodzili się na polskiej ziemi takimi słowami żegnał wczoraj na cmentarzu Rakowickim Jana Rojka Grzegorz Surdy, jego przyjaciel od 1982 r., gdy poznali się w krakowskim więzieniu przy Montelupich. Rojka i Surdego skazano za działalność antyreżimową w stanie wojennym - pierwszego na dwa lata, drugiego na rok.
Grzegorz Surdy przypomniał, że Rojka w pamięci mieć będą na zawsze ludzie Niezależnego Zrzeszenia Studentów, Wolności i Pokoju, Federacji Młodzieży Walczącej, Konfederacji Polski Niepodległej i innych organizacji niepodległościowych.
Leticja Niemczura, przełożona generalna zakonu sióstr józefitek, przemówiła nad grobem Jana Rojka w imieniu dwóch sióstr Jana Rójką które przebywają na misjach: jedna w Kamerunie, druga - w Ziemi Świętej. Przełożona zakonu józefitek podziękowała zmarłemu w imieniu własnym, pozostałych sióstr oraz misjonarzy. Przypomniała, że robił udane filmy o zakonie i działalności misjonarskiej. - Umiałeś w swojej pracy wydobyć misyjny zachwyt. Sam miałeś duszę misjonarza mówiła siostra przełożona.
Leszek Dziura w imieniu krakowskiego oddziału TVP Kraków podziękował Rojkowi. - Dziękujemy ci za wszystko, i za to, że byłeś. I dodał: - A tyle jeszcze mieliśmy wspólnie zrobić.
Wczorajszy pogrzeb odbył się według ceremoniału wojskowego, ponieważ w uznaniu zasług na rzecz działalności opozycyjnej i dla III RP prezydent Lech Kaczyński na miesiąc przez katastrofą w Smoleńsku odznaczył Jana Rojka Orderem Odrodzenia Polski - Polonia Restituta, drugim co do ważności - po Orderze Orła Białego - odznaczeniem cywilnym w Polsce.
Jan Rojek zmarł w ubiegłą sobotę w krakowskim Szpitalu im. Narutowicza. Miał 49 lat.
(K.W.)