Prasa - szczegóły

2011-12-10

Tadeusz Patalita został podinspektorem ds. programu ochrony przed powodzią w dorzeczu górnej Wisły.

Choć nie powiodło mu się w ostatnich wyborach parlamentarnych, 54-letni Tadeusz Patalita, były poseł PO z Nowego Sącza, szybko znalazł zatrudnienie. Będzie nadzorował małopolską część programu ochrony przed powodzią. Na realizację tego zadania przewidziano ponad 13 mld zł.

Stanowisko podinspektora ds. programu ochrony przed powodzią w dorzeczu górnej Wisły, w Urzędzie Marszałkowskim dotychczas nie istniało. O jego utworzeniu niewielu mogło się dowiedzieć, bo wzmianki na ten temat nie umieszczono w Biuletynie Informacji Publicznej urzędu, gdzie daje się ogłoszenia o rekrutacji.

Informacja o naborze na posadę podinspektora została jedynie umieszczona na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Marszałkowskim. Wisiała tam tydzień. Procedurę uproszczono i skrócono, bo Patalitę marszałek zdecydował się zatrudnić na zastępstwo.

Jak jednak można szukać zastępcy pracownika, skoro wcześniej jego stanowisko w ogóle nie istniało? Piotr Odorczuk, kierownik biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego, wyjaśnia, że ze względu na... czas. Potrzebne było pilne znalezienie kogoś, kto będzie reprezentował Małopolskę w pracach rządowego komitetu sterującego programem. Stąd błyskawiczny angaż byłego posła.

- Duże doświadczenie pana Patality, zwłaszcza samorządowe oraz jego doświadczenie parlamentarne gwarantuje właściwą reprezentację Małopolski - wyjaśnia Odorczuk.

Podkreśla, że były poseł spełnił też wszystkie wymagania zawarte w opisie stanowiska. Żeby wdrażać program ochrony Małopolski przed wielką wodą, należy mieć średnie wykształcenie, rok doświadczenia zawodowego i znać się na gospodarowaniu wodami i ochronie przeciwpowodziowej. Tadeusz Patalita skończył liceum (zakończył edukację na tym poziomie), a w Sejmie przez rok zasiadał w podkomisji zajmującej się programem budowy zbiornika wodnego Świnna Poręba. Doświadczenie zawodowe również posiada - jest byłym wieloletnim wójtem gminy Mszana Dolna.

Oprócz niego o zatrudnienie na nowym stanowisku w urzędzie starała się tylko jedna osoba. Nie przyszła jednak na test kompetencyjny, który Tadeusz Patalita rozwiązał bezbłędnie. Pozytywnie przeszedł też rozmowę kwalifikacyjną.

Ile zarobi, Piotr Odorczuk nie zdradza. Informuje jedynie, że na podobnym stanowisku zarobki wahają się w przedziale od 2500 zł do 5500 zł brutto.

Chcieliśmy zapytać nowego podinspektora, jakie ma plany w związku z objęciem stanowiska, ale Tadeusz Patalita odmówił rozmowy. Powiedział, że jest bardzo zajęty. Dowiedzieliśmy się, że do jego obowiązków należeć będzie m.in. realizacja zadań dotyczących gospodarowania zasobami wodnym i udział w odbiorze robót z zakresu melioracji.

Tadeusz Patalita nie jest pierwszym byłym parlamentarzystą PO, któremu nie powiodło się w ostatnich wyborach, ale szybko znalazł pracę w instytucjach publicznych. Wcześniej Jan Musiał został wiceprezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie, Jacek Krupa objął stanowisko wiceprezesa Krakowskiego Parku Technologicznego, a Stanisław Bisztyga jest wiceprezesem Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

Magdalena Stokłosa