Prasa - szczegóły

2011-05-14

Radni chcą się dowiedzieć, jaka jest sytuacja finansowa miasta.

Po raz drugi w ostatnich miesiącach prezydent próbuje zmienić zasady przyznawania becikowego w Krakowie. Poprzednio Rada Miasta nie zgodziła się na zmiany, zgodnie z którymi ta pomoc kierowana byłaby tylko do osób najbiedniejszych.

- Wtedy Komisja Budżetowa pozytywnie zaopiniowała tę propozycję, ale radni, niespodziewanie, już w pierwszym czytaniu, ją odrzucili. Były zapowiedzi, że stworzą własny projekt, ale do tej pory nie powstał. Postanowiliśmy więc wystąpić z kolejną propozycją w tej sprawie - powiedział nam Jan Żądło, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych UMK.

- Chcemy mieć kompletną informację dotyczącą stanu finansowego miasta wtedy będzie wiadomo, czy taka zmiana byłaby uzasadniona -    mówi Andrzej Hawranek, przewodniczący Komisji Budżetowej Rady Miasta.

Od 2006 roku, uchwała Rady Miasta pozwala na wypłatę jednorazowej zapomogi finansowej z tytułu urodzenia się dziecka", czyli becikowego - wszystkim rodzicom, niezależnie od wysokości ich dochodów.

Obecnie w Krakowie praktycznie funkcjonują trzy becikowe - jest becikowe ustawowe - przyjęte przez Sejm - w wysokości 1000 zł, bez względu na zarobki. Jest becikowe gminne przyjęte w Krakowie - także 1000 zł. również bez względu na zarobki. Niezależnie od tych dwóch, w przypadku gdy dochód w rodzinie nie przekracza 504 zł na osobę (lub 583 zł w rodzinie z dzieckiem niepełnosprawnym), przysługuje zasiłek rodzinny, a także dodatek do tego zasiłku z tytułu urodzenia się dziecka - także 1000 zł. W sumie więc wszyscy mają zapewnioną wypłatę 2    tys. zł. a spora część (tych najuboższych) - w sumie 3 tys. zł.

Teraz prezydent proponuje ograniczenie kręgu uprawnionych do otrzymywania gminnego becikowego. Dyrektor Żądło argumentuje, że - jak wynika ze statystyk Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej - na blisko 2,5 tys. gmin w Polsce jedynie 44 gminy wypłacają zapomogi ze środków własnych, a ponadto wśród dwunastu miast Unii Metropolii Polskich oprócz Krakowa jedynie trzy miasta wypłacają swoim mieszkańcom lokalne zapomogi z tytułu urodzenia dziecka, ale po spełnieniu kryterium dochodowego.

- Tylko w Krakowie nie ma żadnych ograniczeń - dodaje przedstawiciel magistratu. Od 2006 roku do końca lutego 2011 roku z budżetu Krakowa wydano na gminne becikowe około 41 mln zł.

Prezydent chce wprowadzić próg dochodowy, a chodzi o to. by tę pomoc miasta otrzymywały osoby, które są w trudnej sytuacji materialnej, a nie wszyscy - niezależnie od tego, ile zarabiają. Zmiana w zasadach przyznawania tej zapomogi spowodowałaby ograniczenie kręgu osób uprawnionych do świadczenia -wsparcie ma przysługiwać rodzinom, w których dochód na osobę nie przekracza 504 zl lub kwoty 583 zł w przypadku, gdy członkiem rodziny jest dziecko legitymujące się orzeczeniem o niepełnosprawności lub orzeczeniem o umiarkowanym albo o znacznym stopniu niepełnosprawności. Po tej zmianie rodziny uboższe, spełniające kryterium dochodowe, nadal będą uzyskiwały 3 tys. zł, pozostałym będzie przysługiwało becikowe ustawowe, czyli 1000 zł. Miasto zaoszczędziłoby 2/3 pieniędzy wydawanych na becikowe.

- Najpierw musimy dowiedzieć się. jaka jest sytuacja finansowa miasta i jakie są proponowane kroki, by zaradzić trudnej sytuacji. Wtedy można decydować, co trzeba ciąć i o ile. gdzie szukać pieniędzy. Nie sądzę, by samo ograniczenie becikowego uratowało budżet Krakowa - mówi Andrzej Hawranek.

J-ŚW