2011-10-22
Radni z Komisji Planowania Przestrzennego RMK będą debatować o projekcie planu przestrzennego zagospodarowania dla osiedla Oficerskiego. Plan ma chronić przed wysoką zabudową, która zniszczyłaby przedwojenny charakter tej części miasta.
Osiedle Oficerskie powstało w latach 20. ubiegłego wieku, jako osiedle podmiejskie, typowo willowe. Zamieszkiwane było przede wszystkim przez kadrę wojska polskiego, stacjonującego w pobliskich koszarach oraz Forcie Lubicz, którego ruiny znajdują się na rondzie Mogilskim. Od dawna mówi się o pilnej potrzebie uchwalenia planu dla tego obszaru. Wówczas niemal każda willa miała sporą enklawę zieleni w postaci ogrodu. Dziś wiele z tych działek jest atrakcyjnych dla deweloperów, którzy chcieliby lokalizować tu nowe inwestycje. Plan zagospodarowania chroniłby to, co ponad 80 lat temu powstawało w oparciu o ideę Wielkiego Krakowa mówi Grzegorz Finowski, wiceprzewodniczący Dzielnicy II Grzegórzki. Dodaje, że trzeba zrobić wszystko, by zachować unikalny i historyczny ład przestrzenny.
Rada Dzielnicy, w tym roku siedmiokrotnie była proszona o wydanie opinii do warunków zabudowy w ob rębie osiedla Oficerskiego dla trzech inwestycji. Za każdym razem opinia była negatywna Głównym powodem była wysokość planowanych inwestycji, które znacznie odbiegały od średniej w tym rejonie, która wynosi około 12 13 metrów. Z reguły to, co proponowali inwestorzy, to budynki wielokondygnacyjne, wyższe niż 17 metrów, a niekiedy dochodzące nawet do 22 metrów, (!dyby doszło do realizacji takich projektów normy kompozycyjna estetyczne zostałyby bezpowrotnie utracone. Niestety, w przypadku jednej z posesji, przy ulicy Beliny Prażmowskiego, doszło do tego twierdzi radny Grzegorz Finowski. Dodaje, że inną kwestią jest brak odpowiedniej liczby miejsc parkingowych i brak perspektywy na jej powiększenie, co już w obecnej chwili powoduje spore utrudnienia w tym rejonie miasta
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego osiedla Oficerskiego obejmuje duży teren od zakładów farmaceutycznych "Pliva Kraków", aż po cmentarz Rakowicki. Plan jest przede wszystkim po to, by wstrzymać przekształcanie architektury w tym rejonie. Musimy sprzeciwić się zakusom deweloperów, którzy chcieliby wnosić budynki niepasujące do przedwojennej zabudowy oraz znacznie wyrastające powyżej obecnej linii dachów mówi radny Grzegorz Stawowy, przewodniczący Komisji Planowania Rady Miasta Dodaje, że plan ma również przewidywać, jakie przeznaczenie będą miały ostatnie niezabudowane działki, m.in. przy ulicy Brodowicza czy Grunwaldzkiej. Innym celem plami jest dokładna inwentaryzacja już istniejącej zabudowy. Ważnym aspektem tego spisu jest właśnie wysokość poszczególnych budynków. Nie chcemy, by zabytkowe i niezwykle urokliwe osiedle zostało zabudowane. Po glosowaniu plan trafi do konsultacji. Po uwzględnieniu opinii i wniosków zostanie wyłożony, by mieszkańcy mogli się z nim zapoznać i zgłaszać wnioski mówi radny Grzegorz Stawowy. Dodaje, że najprawdopodobniej wyłożenie planu może nastąpić na początku przyszłego roku. Z przekazanych informacji wynika że obecny projekt planu powinien zostać zaopiniowany pozytywnie przez radnych, gdyż nie budzi większych kontrowersji.
MARCIN WARSZAWSKI