Prasa - szczegóły

2012-03-12

Poseł Ireneusz Raś, szef Platformy Obywatelskiej w Małopolsce, wyklucza, by były wojewoda małopolski Stanisław Kracik został członkiem Zarządu Województwa Małopolskiego.

- Mam propozycję w tej sprawie - zapewnia tajemniczo poseł Raś. Działacze małopolskiej Platformy przyznają, że może chodzić o stanowisko dyrektora jednej z rządowych instytucji w Krakowie, odpowiedzialnej za ważne inwestycje.

Dziś władze regionalne PO miały zająć się sprawą ewentualnego odwołania z Zarządu Województwa Witolda Latuska i powołania w jego miejsce Stanisława Kracika. O taką zmianę zabiega marszałek województwa Marek Sowa. Wprawdzie poparcie dla niej płynie z otoczenia premiera Donalda Tuska, ale nawet sejmikowy klub PO nie jest jednomyślny w tej sprawie.

Dodatkowy kłopot polega na tym, że Witold Latusek to bliski współpracownik Ireneusza Rasia i jego odwołanie oznaczałoby osłabienie pozycji szefa regionalnych struktur partyjnych. Z drugiej strony na przegraną nie może pozwolić sobie marszałek Marek Sowa.

Na korzyść posła Rasia przemawia odejście z PO posła Łukasza Gibały. Obaj byli w konflikcie i przejście Gibały do Ruchu Palikota otworzyło możliwości nowego rozdzielenia wpływów. Sprawa sukcesji po pośle Gibale i ewentualnych kolejnych przejść członków PO do RP może się okazać na tyle ważna, że na dzisiejszym posiedzeniu zarządu wojewódzkiego PO problem zmian w zarządzie może zostać całkowicie pominięty.

(GEG)