2011-03-03
Rodzice z Przedszkola nr 114 na Stradomiu protestowali wczoraj na sesji Rady Miasta przeciwko przeprowadzce placówki do szkoły na ul. Miodową.
- Nie zabierajcie nam przedszkola - z galerii maluchy krzyczały wczoraj do radnych, poinstruowane wcześniej przez rodziców. - Cale szczęście, że nie likwidujemy żłobka - stwierdził Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Prezydent Jacek Majchrowski na specjalnie zwołanym briefingu tłumaczył, dlaczego konieczne są przenosiny przedszkola Budynek na Stradomiu, przez który prowadzi wejście do przedszkola wymaga kapitalnego remontu. - Remont byłby bardzo kosztowny, dlatego zdecydowaliśmy się go sprzedać. Pieniądze ze sprzedaży zostaną przeznaczone na cele edukacyjne, być może na budowę nowego przedszkola - mówił prezydent Majchrowski.
Interpelację w tej sprawie złożył wczoraj radny Jerzy Woźniakiewlcz z PO. "Śródmieście Krakowa to jeden z tych obszarów miasta w obrębie których obserwujemy największy deficyt miejsc w przedszkolach. Tymczasem jest to już kolejne de facto likwidowane przedszkole w tym rejonie" - napisał radny. Zaapelował do prezydenta o powtórne przeanalizowanie podjętej decyzji i pozostawienie Przedszkola nr 114 w w dotychczasowej lokalizacji.
AM