Prasa - szczegóły

2011-06-07

Radny Dzielnicy Prądnik Czerwony Łukasz Wantuch realizuje swój pomysł "ślepa kamera". Na swoim osiedlu, w okolicy ul. Wiśniowej, rozmieścił 120 atrap kamer. Nie są jednak ukryte w sztucznych sowach, krasnalach ogrodowych czy rzeźbach - jak zapowiadał radny podczas kampanii wyborczej w styczniu.

Kamery mają jednak zachęcić mieszkańców dzielnicy i całego Krakowa do udziału w nieoficjalnym referendum 19 czerwca, które organizuje radny. Krakusi mają się w nim wypowiedzieć, czy chcą, aby miasto stworzyło sieć 40 tys. aparatów, które przypilnują bezpieczeństwa na ulicach, robiąc zdjęcie co sekundę.

Jeśli pod ich czujnym obiektywem dojdzie do przestępstwa, policja ma mieć prawo do obejrzenia zdjęć z aparatu i wykorzy-stania ich w śledztwie, ale tylko za zgodą sądu. Dlatego też projekt Wantuch nazwał "ślepa kamera". Koszt instalacji aparatów i systemu, który będzie nimi sterował, obliczył na 100 mln zł. Nie boi się niszczenia sprzętu. 4 tys. aparatów będzie w zapasie. Każdy zniszczony ma być wymieniany w ciągu 3 godzin przez specjalną firmę. Pod groźbą kary.

- Jeżeli wynik referendum będzie pozytywny, będę starał się przekonać prezydenta i radnych miasta do zorganizowania kolejnego w całym Krakowie. W październiku w dniu wyborów parlamentarnych - mówi Wantuch. - Dzięki temu pomysłowi możemy zmniejszyć przestępczość o 95 procent.Jeżeli bandyta będzie miał pewność, że szybko zostanie zidentyfikowany, złapany i ukarany, to zastanowi się dwa razy, zanim np. pobije kogoś na ulicy - dodaje.

Głosować 19 czerwca będzie można w sklepie papierniczym przy ul. Fertnera 1. Lokal otwarty będzie od godz. 6. do 22. Oddać głos może każdy dorosły krakus. Potrzebny jest tylko dowód osobisty. W lokalu będą dwie urny i dwa rodzaje kart do głosowania - jedna dla osiedla Wiśniowa, druga dla pozostałych osób.

Jeśli referendum na osiedlu wypadnie pomyślnie, czyli weźmie w nim udział 30 proc. mieszkańców i 51 proc. z nich poprze pomysł, Wantuch stworzy projekt uchwały, aby w roku 2012 dzielnica przekazała 100 tys. zł na "ślepą kamerę". Głosy innych krakusów będą tylko informacją.

Co na to jego koledzy z rady?

- Zawsze warto zapytać mieszkańców o zdanie. Monitoring na każdym rogu miasta jest dość kontrowersyjną sprawą - uważa radny dzielnicowy i miejski Dominik Jaśkowiec. (PO) - To raczej nie referendum, tylko konsultacje społeczne - kwituje.

Piotr Rąpalski