W tym roku ma zostać ogłoszony konkurs na budowę pomnika AK na Bulwarze Czerwieńskim. Nie wiadomo jednak, kiedy znajdą się pieniądze na jego wybudowanie.

Pierwotnie monument miał stanąć u wylotu ul. Bernardyńskiej. Wątpliwości do takiej lokalizacji miał jednak wojewódzki konserwator zabytków, a także prezydent Krakowa. Według Jacka Majchrowskiego, lokalizacja pomnika w sąsiedztwie Wawelu mogłaby zasłonić widok na zamek królewski od strony Wisły. Pomnik znajdowałby się również w miejscu, gdzie odbywają się imprezy plenerowe.

Radny Jerzy Fedorowicz zaproponował, aby obelisk stanął przy bulwarze Inflanckim pomiędzy ul. Dietla a kościołem na Skałce. Taką lokalizację zasugerował wojewódzki konserwator zabytków.

Ostatecznie Rada Miasta uchwaliła, że pomnik stanie na Bulwarze Czerwieńskim, ale zostanie nieco przesunięty w kierunku kościoła na Skałce. Będzie bliżej pomnika Dżoka. - Cieszę się, że została utrzymana lokalizacja na Bulwarze Czerwieńskim. Wawel i Wisła to symbole Polski i najlepsze miejsce dla pomnika AK - mówi Ryszard Brodowski, wiceprezes małopolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

Dyskusje na temat tego, gdzie ma stanąć pomnik AK toczą się od kilku lat. Rozważano takie miejsca jak rondo Mogilskie czy ul. Wita Stwosza, obok Muzeum AK. Najwięcej kontrowersji wzbudził pomysł postawienia go na postumencie po pomniku radzieckiego marszałka Iwana Koniewa.

Po przeprowadzeniu konsultacji społecznych okazało się, że mieszkańcy chcą, aby pomnik AK powstał na Bulwarze Czerwińskim. Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej planował, że zostanie odsłonięty w tym roku, 14 lutego - w 70. rocznicę powstania Armii Krajowej. - Mam nadzieję, że uda się odsłonić pomnik 29 września tego roku, w rocznicę powstania Podziemnego Państwa Polskiego. Dobrze byłoby, aby uroczystość jego odsłonięcia zbiegła się z ważną dla nas rocznicą - twierdzi Ryszard Brodowski.

Nie wiadomo jednak, czy pomnik będzie gotowy w wyznaczonym czasie. - W tym roku na pewno zostanie ogłoszony konkurs - mówi Jan Machowski z Biura Prasowego Urzędu Miasta. Wątpliwe jest to, czy w budżecie Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu znajdą się pieniądze na ten cel.

W skład jury, które zadecyduje o wyborze projektu znajdują się m.in. architekci Stanisław Juchnowicz i Krzysztof Ingarden. - Nie mam wizji, jak powinien ten pomnik wyglądać. Lepiej będzie, jeśli zajmą się tym specjaliści od architektury - mówi Ryszard Brodowski.

Związek AK zamierza sprzedawać cegiełki na budowę pomnika. Zbiórka zacznie się w najbliższym czasie, tuż po ogłoszeniu konkursu.

- Wniesiemy wkład w budowę pomnika: tyle, ile zdołamy zebrać. Myślimy także o przeprowadzeniu zbiórki za granicą, ale na to potrzebna jest zgoda ministra spraw zagranicznych - mówi Ryszard Brodowski.

Decyzja o wybudowaniu w Krakowie pomnika AK zapadła w maju 2010 roku. Wtedy jednak radni wskazali jako miejsce na pomnik postument po Koniewie, przy ul. Armii Krajowej. Taka lokalizacja nie spodobała się kombatantom.

AGNIESZKA MAJ