Przedstawiciele małopolskich cukierników będą dziś walczyć w komisji sejmowej o niższy VAT.

Paweł Adamek, który zabiera ze sobą stanowisko Cechu Rzemiosł Spożywczych w Krakowie, podkreśla że jednym ruchem sprawiono, iż od stycznia rzemieślnicy nie są już konkurencją dla producentów przemysłowych. "Konsekwencją tej sytuacji będzie pozbawienie najuboższej części społeczeństwa możliwości spożywania dobrych, rodzimej produkcji, wyrobów ciastkarskich, stosunkowo tanich, dostosowanych do lokalnego rynku i finansów klienta.

Tego rodzaju przepisy powodują niszczenie lokalnych producentów - rzemieślników, a tym samym mogą działać na korzyść wielkich europejskich firm" - piszą producenci ciastek.

Nie rozumieją, dlaczego termin przydatności do spożycia ma wpływ na 23-proc. stawkę VAT przy produkcji niektórych wyrobów ciastkarskich, skoro na surowce takie, jak: oleje, margaryny, tłuszcze zwierzęce, marmolady, soki, dżemy, cukier, mąkę z kilkumiesięcznymi terminami przydatności obowiązuje 5 i 8 proc. VAT. - A to są podstawowe skladniki przy produkcji wyrobów ciastkarskich - zauważa Paweł Adamek.

Krakowski piekarz Antoni Madej jest przekonany, że to co się dzieje prowadzi tylko do jednego: likwidacji rzemiosła.

Kazimierz Czekaj, szef firmy "Rafapol" z Zabierzowa, wyznaje: - Kiedy rozmawiałem w cztery oczy z premierem Donaldem Tuskiem, zapytałem, czy wie, że na wyroby ciastkarskie VAT może skoczyć aż o prawie 300 proc., odpowiedział "Panie Kazimierzu, to niemożliwe".

Gdyby rzeczywiście było niemożliwe, dziś w Warszawie cukiernicy nie musieliby się domagać, by z ustawy wycofano zapis o 14-dniowym okresie ważności, a wprowadzono: "wyroby ciastkarskie świeże". Właściciele firm cukierniczych ratunek dla swoich zakładów widzą tylko w obniżeniu VAT-u.

- Bo w przypadku cen surowców nie ma nawet światełka w tunelu - mówi Kazimierz Czekaj. Te rosną w zastraszającym tempie. Pokazuje ostatnie faktury i porównuje je z tymi z końca 2010 r. I tak np. olej jadalny z 3,2 zł zdrożał do 5,1 zł cukier z 2,44 do 3,7, mąka ziemniaczana z 2,26 do 3,6, kakao - z 9,5 do 13,6, sól - z 0,42 do 0,62, a ser biały - z 7 do 8,89.

Magdalena Uchto