Nie będzie pieniędzy na znane festiwale, podwyżki dla nauczycieli, komunikację miejską, promocję i oświetlenie. Takie mogą być efekty uchwalonego wczoraj budżetu miasta.

Prezydent Jacek Majchrowski zarzuca radnym Platformy Obywatelskiej, że ich poprawki do tegorocznego budżetu spowodują gorsze funkcjonowanie miasta. Radni PO zabierają 62 mln zł z wydatków bieżących miasta i przeznaczają je m.in. na remonty dróg, termomodernizację budynków szkolnych, przeprowadzenie akcji zachęcającej do studiowania w Krakowie.

Według wyliczeń urzędników, efektem tych zmian będzie to, że w tym roku zabraknie na konieczne remonty szkół, podwyżki dla nauczycieli, dofinansowanie projektu Radosna Szkoła. Konsekwencją poprawki PO będzie zmniejszenie wydatków na transport zbiorowy: zabraknie pieniędzy na finansowanie komunikacji miejskiej w listopadzie i grudniu. Krócej o godzinę dziennie będzie działać oświetlenie w mieście.

Zabraknie pieniędzy na remonty dróg po zimie - mówi Joanna Niedziałkowska, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Ograniczone zostaną fundusze na oczyszczanie miasta: ulice, chodniki, przejścia podziemne sprzątane będą rzadziej.

Nie będzie środków na organizację festiwali, z których Kraków słynął nie tylko w Polsce, takich j;ik Selector Festival, Art Boom Festiwal, Sacrum Profanum. - Gdyby tak się stain, to byłaby ivielka strata, katastrofa. Uczę na to, że radni przywrócą finansowanie tych festiwali na następnej sesji - powiedział Jacek Majchrowski.

Cięcia dotyczą także promocji miasta. Miałem zaplanowany budżet w wysokości 3,5 mln zł, z czego radni obcięli mi ok. 800 tys. zł - mówi Marcin Kandefer, dyrektor Wydział Informacji, Turystyki i Promocji Urzędu Miasta. Nie będzie pieniędzy na promowanie Krakowa na targach, obcięte zostaną środki na kam-

panie reklamowe, w tym zachęcającą do płacenia podatków w Krakowie.

- Nie wiem, za co zorganizuję biuro prasowe na EURO. A dziennikarzom zamiast materiałów promocyjnych, wręczę chleb i sól - na tyle będzie nas stać - dodaje Marcin Kandefer.

Radni Platformy uważają, że ich poprawki mają na celu dofinansowanie ważnych dziedzin życia miasta. Pieniądze, które chcą przeznaczyć na termomodernizację, mają się zwrócić w formie oszczędności na ogrzewaniu.

Według nas są rzeczy, które wymagają finansowania bez względu na sytuację finansową miasta. Zmieniliśmy priorytety, finansowanie z urzędników przesuwamy na inwestycje - mówi Grzegorz Stawowy.

Prezydent Jacek Majchrowski uważa jednak, że tegoroczny budżet jest zbyt napięty, aby jeszcze bardziej obcinać wydatki i przeznaczać pieniądze na dodatkowe inwestycje.

- Poniżej tego poziomu finansowania nie można schodzić bez szkody dla miasta -powiedział prezydent . Jeśli mamy przed sobą KURO, a zdejmujemy pieniądze z promocji, z utrzymania czystości w mieście, to nie wiem, jaki obraz Krakowa zobaczą ludzie, którzy do nas przyjadą.

Jacek Majchrowski zapowiedział wczoraj, że jeszcze w tym roku zamierza przeprowadzić oszczędności w wydatkach na administrację.

AGNIESZKA MAJ