2011-11-18
Kraków obsadza trzy ministerstwa. Jarosław Gowin w rządzie. Wszyscy zaskoczeni
Kraków w nowym rządzie Donalda Tuska będzie reprezentowało trzech ministrów. Cztery lata temu stolica Małopolski w gabinecie miała dwóch przedstawicieli. Jednak zarówno Zbigniew Ćwiąkalski, jak i Bogdan Klich nie doczekali na swoich stanowiskach końca kadencji.
Jakie resorty objęli krakowianie? Zaledwie 30-letni Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) będzie ministrem pracy i polityki społecznej. Mikołaj Budzanowski, wiceminister skarbu w poprzedniej kadencji, awansował na ministra. Najwięcej kontrowersji wzbudziło powołanie posła PO z Krakowa Jarosława Gowina na ministra sprawiedliwości. Wyborem Gowina zaskoczeni byli na wet jego koledzy partyjni. Od razu pojawiły się komentarze, że to próba osłabienia Grzegorza Schetyny, z którym Gowin zbliżył się po aferze hazardowej. - Tuskowi łatwiej będzie teraz pacyfikować Gowina. W rządzie ma nad nim większą kontrolę - zgodnie komentowali - wczoraj krakowscy posłowie PO.
Nazwisko nowego ministra sprawiedliwości wywołało też konsternację w środowisku prawniczym. I nie tylko dlatego, że Gowin z wykształcenia jest filozofem. Od razu przypomniano mu konflikt związany z otwarciem zawodów prawniczych i niefortunną wypowiedź na Facebooku, w której ówczesny poseł napisał, że proponowane przez adwokatów i radców zmiany służą tylko "przykrywaniu złodziejstwa i oszustwa".
Dla premiera Tuska brak wykształcenia prawniczego będzie atutem nowego ministra i pomoże w reformowaniu wymiaru sprawiedliwości. Ma pozytywną szajbę - chwalił Gowina Tusk.
Małgorzata Nitek