Prasa - szczegóły

2011-09-08

KRAKÓW. PiS nie chce do "Tańca z Gwiazdami".

Włodzimierz Pietrus, krakowski radny PiS i kandydat na posła tej partii, uważa, że Jagna Marczułajtis, kandydująca z listy PO, powinna zrezygnować na czas kampanii wyborczej z występów w "Tańcu z Gwiazdami". Jego zdaniem w ten sposób korzysta z dodatkowego czasu antenowego i zainteresowania mediów, co może wpłynąć na wynik wyborów. - To nie jest w porządku w stosunku do innych kandydatów mówi Pietrus. Jagna Marczułajtis tłumaczyła w radiu TOK KM, że do programu została zaproszona zanim zatwierdzono listy PO. Już wcześniej miałam uczestniczyć w "Tańcu z Gwiazdami", ale najpierw były zawody snowboardowe, później ciąża. Traktuję to jak przygodę życia i nigdy nie łączyłam tego z wyborami mówiła Jagna Marczułajtis. Podkreśliła, że fakt, iż program pokrywa się z kampanią wyborczą, to zwykły zbieg okoliczności. Dodała, że nie może wypowiadać się na temat polityki i każdą swoją publiczną wypowiedź musi teraz konsultować z TVN. Radny Pietrus uważa się za rywala Jagny Marczułajtis, ponieważ oboje starują z 10. miejsc na listach. To nie jest uczciwa wałka, jeśli ktoś promuje się w programie rozrywkowym mówi. Wypowiedzi radnego na ten temat wywołały natychmiastową reakcję. - Zadzwonił do mnie ktoś z zespołu "Tańca z gwiazdami" i zaproponował udział w programie. Wypytywał, czy oglądam ten program i czy lubię tańczyć. Tańczyć lubię, ale w programie i tak bym nie wystąpił przed wyborami, uważam, że to nieetyczne - mówi Włodzimierz Pietrus. Do końca nie jest jednak pewien, czy zadzwonił do niego ktoś z "Tańca z Gwiazdami" czy też kolega zrobił mu dowcip...

(AM)

KRAKÓW. "Siemacha" podstawą dla "Świetlików".

Stworzenie sieci placówek kształtujących styl i model życia wśród młodych ludzi zapowiedział wczoraj w Krakowie minister ds. przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu Bartosz Arłukowicz.

Deklaracja padła podczas wizyty w krakowskiej siedzibie Stowarzyszenia "Siemacha".

W przyszłym roku chcemy stworzyć nowy program rządowy "Świetliki" mówił minister Arłukowicz. - To nie mają być kolejne świetlice, bo to tylko miejsca, ale właśnie "świetliki" pokazujące styl i model życia. Minister podkreślał, że wzorem dla nowego programu będzie działalność krakowskiego stowarzyszenia, a jego szef ksiądz Andrzej Augustyński zostanie zaproszony do współpracy przy tworzeniu i wdrażaniu tego programu.

Problemem nie są pieniądze, ale brak takich liderów, jak ksiądz Augustyński. Mam nadzieję, że jak pojadę z nim w Polskę, to znajdą się tacy, którzy powiedzą, że oni też tak potrafią, tylko trzeba im trochę pomóc przekonywał Bartosz Arłukowicz. Ksiądz Andrzej Augustyński zapowiedział, że przygotuje projekt ideowej ekspansji "wychowania rówieśniczego".

Dobre wychowanie to nie tylko dobry dom, dobra szkoła, ale i grono rówieśników wpływające na kreatywność i rozwój młodego człowieka stwierdził przewodniczący "Siemachy". Pytany, czy nie boi się tego, że może zostać wykorzystany politycznie w kampanii wyborczej, ksiądz Augustyński odparł, że ważne jest "rozsiewanie idei, a nie to, kto ją sieje". Zaznaczał, że nie miesza się do polityki, a współpracę podejmuje z ministrem polskiego rządu.

(GEG)

OLKUSZ. Tablica dla pilotów Casy i Tupolewa.

Obelisk upamiętniający pułkownika Zdzisława Cieślika i majora Arkadiusza Prota-siuka zostanie jutro odsłonięty przez Szkołą Podstawową nr 9 w Olkuszu. Uroczystości rozpocznie msza św. o godz. 10 w pobliskim kościele. Potem uczestnicy nabożeństwa przejdą pod budynek szkoły, gdzie dojdzie do odsłonięcia pamiątkowej tablicy. Uroczystość ma być skromna, wezmą w niej udział rodziny tragicznie zmarłych pilotów, przewidziano tak że przelot samolotów wojskowych.

Obelisk to duży głaz, na którym umieszczono tablicę z napisem "Per aspera ad astra... PAMIĘCI OLKUSKICH LOTNIKÓW". Pod nim z jednej strony będzie notka "Ś.P. płk Zdzisław Cieślik. Zginął w wieku 41 lat w katastrofie samolotu wojskowego CASA w dniu 23 stycznia 2008 r. pod Mirosławcem", a z drugiej strony - "Ś.P. mjr Arkadiusz Protasiuk. Zginął w wieku 36 lat w katastrofie samolotu Tu - 154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem". Na dole tablicy umieszczono napis "OLKUSZ 2011" oraz herb miasta i lotniczą szachownicę.

Inicjatorem upamiętnienia lotników związanych z Olkuszem był szef Socjaldemokracji Polskiej Wojciech Filemonowicz, kandydujący do Sejmu z listy Platformy Obywatelskiej w Krakowie. Wojciech Filemonowicz zapewnia, że jego inicjatywa nie ma nic wspólnego z kampanią wyborczą, pojawiła się dawno temu, a uroczystość odsłonięcia nie mogła odbyć się wcześniej, bo szkoła była remontowana Wybór tej szkoły jako miejsca upamiętnienia tablicy nie był przypadkowy, bo współpracuje ona z jednostką wojskową w Balicach.

(GEG)