2011-06-02
Pierwszy gwizdek poprzedziła demonstracja "przeciwko faszyzmowi i banderyzmowi".
Radni miasta Krakowa przegrali mecz piłkarski z radnymi Lwowa w rozmiarze 1 do 3. Do spotkania doszło w sobotę na stadionie Cracovii. Pierwszy gwizdek poprzedziła niepozorna i anemiczna demonstracja "przeciwko faszyzmowi i banderyzmowi".
Pikietującym i radnym PiS, którzy zbojkotowali udział w meczu, nie spodobało się, że krakowscy politycy grają w piłkę z radnymi, I wśród których są członkowie nacjonalistycznej partii "Swoboda". Krakowscy radni, wspierani przez urzędników nie dali rady zgranej ekipie Ukraińców. Mimo, że w obronie dzielnie walczył nasz radny Patrick den Bult, lwowiacy znajdowali dojście do naszej bramki. Szef komisji sportu Tomasz Urynowicz nie mógł pomóc kolegom, gdyż... zapomniał korków.
Zwycięscy Ukraińcy dostali puchar. Krakowianie też, ale mniejszy. Goście z Lwowa nie chcieli komentować dyplomatycznej zawieruchy w związku z bojkotem musik meczu przez PiS.
P. Rąpalski, M. Wrzos