2011-06-24
Jak się dowiedzieliśmy - po raz trzeci w tym roku prezydent spróbuje zmienić zasady przyznawania becikowego w Krakowie.
W przypadku poprzednich propozycji Rada Miasta nie zgodziła się na zmiany, zgodnie z którymi ta pomoc kierowana byłaby tylko do osób najbiedniejszych. Zgodnie z nową propozycją - na gminne becikowe mogłoby liczyć dwie trzecie rodziców, czyli dwa razy więcej niż według wcześniejszych projektów. - Radni są w tej sprawie podzieleni, niezależnie od przynależności partyjnej - przyznaje Andrzej Hawranek, przewodniczący Komisji Budżetowej Rady Miasta Krakowa
Od 2006 roku, uchwała Rady Miasta pozwala na wypłatę becikowego - wszystkim rodzicom, niezależnie od wysokości ich dochodów. I obecnie w Krakowie praktycznie funkcjonują trzy becikowe - jest becikowe ustawowe przyjęte przez Sejm - w wysokości 1000 zł, bez względu na zarobki. Jest becikowe gminne przyjęte w Krakowie - także 1000 zł, również bez względu na zarobki. Niezależnie od tych dwóch, w przypadku gdy dochód w rodzinie nie przekracza 504 zł na osobę (lub 583 zł w rodzinie z dzieckiem niepełnosprawnym), przysługuje zasiłek rodzinny, a także dodatek do tego zasiłku z tytułu urodzenia się dziecka także 1000 zł. W sumie więc wszyscy mają zapewnioną wypłatę 2 tys. zł, a spora część (tych najuboższych) - w sumie 3 tys. zł. Teraz prezydent proponuje ograniczenie kręgu uprawnionych do otrzymywania gminnego becikowego, przy czym znacznie podwyższone zostałoby kryterium dochodowe.
Jan Żądło, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta argumentuje, że - jak wynika ze statystyk wśród dwunastu miast Unii Metropolii Polskich oprócz Krakowa jedynie trzy wypłacają swoim mieszkańcom lokalne zapomogi z tytułu urodzenia dziecka, ale po spełnieniu kryterium dochodowego. Tylko w Krakowie nie ma żadnych ograniczeń. Od 2006 roku do końca maja 2011 roku z budżetu Krakowa wydano na gminne becikowe około 42,2 miliona złotych. Prezydent chce wprowadzić próg dochodowy, a chodzi o to, by pomoc miasta otrzymywały osoby, które są w trudnej sytuacji materialnej, a nie wszyscy - niezależnie od tego ile zarabiają. Zmiana w zasadach przyznawania tej zapomogi spowodowałaby ograniczenie kręgu osób uprawnionych do świadczenia Jednak, jeśli według poprzednich propozycji wsparcie przysługiwałoby rodzinom, w których dochód na osobę nie przekracza 504 zł (lub 583 zl w rodzinie z dzieckiem niepełnosprawnym) - to obecnie zaproponowaną by była to dwu-krotność tej kwot, czyli 1008 złotych (netto). - To znacząca zmiana - dodaje dyrektor Żądło. -Taki sam próg został wprowadzany w Bydgoszczy. Zakładając, że w Krakowie podobny odsetek rodziców będzie uprawniony do tego świadczenia - oszacowano że prawo do świadczenia uzyska ok. 68 proc. rodziców, czyli dwa razy więcej niż przy zastosowaniu poprzednio proponowanego kryterium dochodowego. Odnosząc to np. do roku 2010, w którym becikowe uzyskało 8 tys. osób - zmiana oznaczałaby, że z budżetu gminy trzeba by przeznaczyć na becikowe 5 a nie 8 mln złotych.
Po tej zmianie dwie trzecie rodzin nadal uzyskiwałyby 3 tys. zł, pozostałym będzie przysługiwało becikowe ustawowe, czyli 1000 zł.
- Dla niektórych to 1000 zł jest bardzo ważne, dla innych nie jest to znacząca kwota Moim zdaniem gminne becikowe powinno być uzależnione od dochodów, ale nie wszyscy radni tak uważają - mówi Andrzej Hawranek, zastrzegając, że nie jest to stanowisko komisji (która jeszcze nie rozpatrywała nowej propozycji), ale wyłącznie jego.
J.ŚW