Prasa - szczegóły

2011-11-03

Budowa linii kolejowej Podłęże - Piekiełko? Dopiero po roku 2020. Dokończenie drogi ekspresowej S7 w kierunku Warszawy? Roboty powinny się rozpocząć w 2015 roku.

Nadzieje na szybką realizację kolejowego połączenia Podłęże - Piekiełko odżyły, gdy ta inwestycja pojawiła się na liście rezerwowej projektów przewidzianych do finansowania z unijnych dotacji. Budowa tej linii będzie możliwa jednak dopiero po roku 2020 - nie pozostawia złudzeń marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa. - Trzeba już teraz robić wszystko i tak przygotować inwestycję, by w tej perspektywie finansowej rzeczywiście można było tę inwestycję zrealizować.

Według marszałka Sowy szybciej, bo do 2015 r. powinna się rozpocząć budowa drogi ekspresowej w kierunku Warszawy.

I nie chodzi tu tylko o krakowski odcinek drogi S7, bo on nie ma takiego znaczenia jak całe połączenie Krakowa z Warszawą - podkreśla Marek Sowa. Podana przez niego data sugeruje, że pieniądze na S7 będą dopiero z unijnych funduszy przewidzianych dla Polski na lata 2014-2020.

Z dokumentów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że np. na budowę kolejnych odcinków dwupasmowej "zakopianki" można liczyć dopiero za kilkanaście lat. Dwupasmówka do Nowego Sącza to na razie inwestycja ograniczona do deklaracji, a północna obwodnica Krakowa nie może doczekać się jakiejkolwiek deklaracji o finansowaniu. Nawet przyjęcie przez rząd programu ochrony przed powodzią dla dorzecza górnej Wisły nie gwarantuje, że duże inwestycje przeciwpowodziowe będą szybko realizowane.

Na przyszły rok zgłoszono do realizacji 80 projektów, z tego 75 dotyczy podwyższenia i umocnienia wałów, żadne nie jest związane z budową polderów przyznaje wojewoda małopolski Stanisław Kracik.

(GEG)