2012-01-02
Przed wyborami nie traktowałem poważnie wypowiedzi tych, którzy mówili, że zostanę ministrem. Zwłaszcza sprawiedliwości - podkreślił Jarosław Gowin. To pierwszy szef resortu, który - na starcie kadencji - spotkał się z mieszkańcami powiatu miechowskiego.
Przyznał, że po pierwszych dniach urzędowania przekonał się, iż premier "miał głęboką słuszność" powołując na stanowisko ministra sprawiedliwości nie-prawnika. Uznał, że osobie nie związanej ze środowiskiem prawniczym łatwiej będzie wdrażać reformy. Podczas spotkania największe zainteresowanie wzbudziła ta dotycząca sądownictwa. Jarosław Gowin potwierdził, że zgodnie z projektem miechowski sąd ma się stać wydziałem zamiejscowym - prawdopodobnie sądu w Olkuszu ("DP" pisał o tej sprawie kilka dni temu - red.). Jan Paweł Janus, szef PO w powiecie miechowskim, pytał czy nie ograniczy to mieszkańcom dostępu do sądu.
- Ani jeden budynek sądu nie zostanie zlikwidowany, ani jeden sędzia nie zostanie zwolniony - zapewnił. Dotychczasowe wydziały sądu pozostaną jako wydziały zamiejscowe Olkusza. Jednak Grzegorz Janus, wicewójt Książa Wielkiego, zwrócił uwagę na inną sprawę. - Kiedyś sąd pracy został przeniesiony z Miechowa do Olkusza, teraz jest w Chrzanowie. Miechów ma z tą miejscowością bardzo ubogie połączenia komunikacyjne. Mieszkańcy mają łatwiejszy dojazd do Krakowa. Czy przy okazji reorganizacji sądownictwa nie można pomyśleć nad wyznaczeniem dla Miechowa sądu pracy na przykład w Krakowie? - pytał. Minister Gowin stwierdził, że te sądy są mało obciążone obowiązkami. Ale sprawdzi, czy możliwa jest zmiana terytorialna sądu pracy dla Miechowa.
Jarosław Florek, wiceprzewodniczący RM, interesował się co z budową trasy S7. - Teraz jest pan bliżej ministra infrastruktury - komentował. Jarosław Gowin. Prosił, by dać czas ministrowi Sławomirowi Nowakowi tak, aby mógł się zapoznać ze sprawami, które przejął po swoim poprzedniku. Pilotowanie budowy trasy ekspresowej obiecali obecni na spotkaniu posłowie Lidia Gądek i Józef Lassota. - Sam się przekonałem jak się jedzie z Krakowa do Miechowa. Myślałem, że 40 minut wystarczy, ale się pomyliłem - przyznał poseł.
Dorota Samek, szefowa stowarzyszenia diabetyków, poruszyła sprawę listy leków refundowanych. Poseł Lidia Gądek stwierdziła, że informacje medialne to bzdury, bo "pacjenci przewlekle chorzy są zabezpieczeni".
- Kiedy w Polsce przybliżymy się do sprawiedliwości w zakresie wieku emerytalnego -interesował się Jan Żebrak, wójt gminy Charsznica. Jarosław Gowin zaznaczył, że będzie on podniesiony dla wszystkich. - Ministrowi sprawiedliwości podlega służba więzienna. Planowane są szybkie zmiany dotyczące emerytur mundurowych. Wiek emerytalny będzie podniesiony do 55 lat. To już jest duży postęp - dodał.
Burmistrz Dariusz Marczewski przypomniał, że już od kilku lat w Miechowie organizowane były spotkania, w których uczestniczył Jarosław Gowin. - Mówiliśmy o nim "nasz poseł". Niespodziewanie dla nas, ale i dla niego samego, stał się ministrem. Ale mimo licznych obowiązków przyjechał do Miechowa - mówił. Poseł Lassota zauważył: "Nie słyszałem, by któryś z ministrów znalazł czas na początku kadencji na spotkanie z mieszkańcami. To jest dowód jak traktuje wyborców". A sam Jarosław Gowin zapewnił: "Zrobię wszystko byście byli dumni ze swojego ministra". Z kolei Lidia Gądek i Józef Lassota stwierdzili, iż fakt, że w Parlamencie nie zasiada nikt z powiatu miechowskiego, nie oznacza, iż nie ma on swoich posłów. - My nimi jesteśmy - zagwarantowali. Lidia Gądek zdradziła, że zamierza otworzyć w Miechowie biuro poselskie.
MAGDALENA UCHTO