Prasa - szczegóły

2012-01-16

Za kilka lat w naszym mieście ma powstać całoroczne centrum popularyzacji nauki. Jego utworzenie będzie jednym z założeń nowo powstającej strategii innowacji dla Małopolski.

Małopolska, choć może poszczycić się przynajmniej kilkunastoma ośrodkami naukowymi, w tym uczelniami i instytutami naukowymi o ogólnopolskiej renomie, ma zaledwie jedno miejsce na stałe poświęcone popularyzowaniu nauki, czyli Ogród Doświadczeń im. Stanisława Lema w Krakowie, w sąsiedztwie al. Pokoju i ul. Lema.

W ogrodzie znajdują się głównie urządzenia prezentujące jedną tylko dziedzinę nauki - fizykę - a co ważniejsze, jego zwiedzanie uzależnione jest od kaprysów pogody. Czy jest szansa, że w Krakowie powstanie całoroczna instytucja integrująca wiele dziedzin nauki pod jednym dachem? Władze województwa przyznają, że miejsce takie jest potrzebne, choć o planach jego realizacji mówią jeszcze ostrożnie. - W opracowywanej właśnie regionalnej strategii innowacji dla Małopolski na lata 2013-2020 Zarząd Województwa Małopolskiego uwzględnił potrzebę utworzenia centrum popularyzacji nauki - zdradza marszałek Marek Sowa. - W połowie 2012 roku powinny zacząć się prace nad ustalaniem pierwszych założeń do projektu.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Gazeta", ośrodek taki miałby stanąć w okolicach parku Lotników. Zasadniczym problemem, z którym będą musiały się zmierzyć władze województwa, to fundusze na ten cel. Budowa największego centrum tego typu - warszawskiego Kopernika - pochłonęła ponad 360 mln zł, a tworzenie wystawy stałej i wyposażenie planetarium 67 mln, choć część z niezbędnych środków pozyskano z funduszy unijnych. Do tego dochodzą koszty utrzymania, których nie pokrywają przychody z biletów, i organizowania różnych wydarzeń. Kopernik zwraca ok. jednej trzeciej swoich wydatków. - Proszę pamiętać, że nigdzie na świecie tego typu miejsca nie są w stanie zarobić na siebie, ponieważ są powoływane ze względu na niezmiernie ważną misję społeczną, a nie potencjalny zysk. O potrzebie powstawania takich miejsc świadczy zainteresowanie zwiedzających: w pierwszym roku Kopernik zanotował ponad milion wizyt - mówi Aneta Prymaka-Oniszk, rzecznik prasowy CN "Kopernik".

- Pomysł utworzenia centrum nauki w Krakowie to bardzo dobra wiadomość, na rynku jest bardzo duży popyt na takie atrakcje, coraz więcej rodziców poszukuje dla swoich dzieci tego typu rozrywki - komentuje Danuta Szymońska z Towarzystwa Przyjaciół Ogrodu Doświadczeń im. Stanisława Lema, wskazując na rokrocznie wzrastającą popularność wydarzeń takich jak Małopolska Noc Naukowców czy Festiwal Nauki, które przyciągają tysiące odwiedzających. - Jednak taki projekt powinien być dobrze przemyślany, oddający specyfikę lokalnego środowiska naukowego. Istotą takiego centrum nie jest kubatura budynku, ale współpraca z wieloma podmiotami - dodaje Szymońska.

W całej Polsce jest obecnie mniej więcej 20 różnych inicjatyw o charakterze popularnonaukowym, od dużych i mniejszych instytucji, jak Kopernik w Warszawie, Humanitarium we Wrocławiu, Eksperyment w Gdyni i Hewelianum w Gdańsku, po mniejsze stałe wystawy popularnonaukowe. Swoje miejsca na stałe poświęcone wprowadzaniu w ciekawostki nauki mają także Białystok, Lublin i Rzeszów.

Grażyna Zawada