Prasa - szczegóły

2011-09-13

Są propozycje kolejnych zmian zasad postoju samochodów w centrum Krakowa.

- Każdego dnia przed godz. 10 przestawiam samochód i wracam nim pod dom po godz. 20, kiedy przestaje obowiązywać strefa płatnego parkowania. Mieszkam w niej, ale nie mogę wykupić abonamentu dla mieszkańca, bo jestem współwłaścicielem samochodu razem z matką mówi Krzysztof (Ciesielski, mieszkaniec Kazimierza

Krakowscy radni chcą poprawić uchwałę o strefie płatnego parkowania, by pan Krzysztof nic miał już więcej takiego problemu. Artykuł 195 kodeksu cywilnego mówi, że własność tej samej rzeczy może przysługiwać niepodzielnie kilku osobom. Przygotowałem poprawkę, której wprowadzenie rozwiąże problem i będzie można otrzymać abonament mieszkańca także w przypadku współwłasności zapewnia Wojciech Wojtowicz, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa. W swojej poprawce uwzględnił też kolejną zmianę, dotyczącą opłat za abonament dla mieszkańców strefy w przypadku większej liczby pojazdów przypadających na jedno mieszkanie.

Przypomnijmy: krakowscy radni przegłosowali w lipcu uchwałę, na podstawie której tylko jedna osoba zameldowana ]xxi danym adresem może kupić abonament na parkowanie w strefie za 10 zł miesięcznie. Pozostali muszą płacić 250 zł, czyli jak osoby spoza strefy. Mieszkańcy alarmowali, że nowe przepisy są wbrew prawu. Uchwałą zajęli się też prawnicy wojewody i oznajmili o zamiarze jej zaskarżenia w sądzie. Zwrócili uwagę, że uchwała w sposób wybiórczy preferuje niektóre osoby. Zareagowali na to przedstawiciele miasta i przygotowali propozycję zmian. W przypadku abonamentu dla mieszkańców postanowili pozostawić opłatę w wysokości 250 zł za każdy następny pojazd mieszkańca strefy oraz osób zameldowanych pod tym adresem, ale dopisano: "O ile nie wykażą, iż w wyniku separacji, rozwodu lub innych okoliczności nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego z osobą, której został wydany abonament postojowy według stawki opłaty 10 zł za miesiąc".

Moja poprawka likwiduje ten niedorzeczny zapis o rozwodach. Starałem się wprowadzić zasady odpowiednie dla mieszkańców, ale jednocześnie takie, które nie doprowadzą do sytuacji, że pod jednym adresem zamelduje się nagle 10 osób wyjaśnia radny Wojtowicz. Zaproponował więc w swej poprawce, by stawka za pierwszy i drugi pojazd w gospodarstwie domowym wynosiła 10 zł miesięcznie, za trzeci 100 zł, a za każdy kolejny 250 zł.

O tym, czy nowe zasady zostaną wprowadzone, zadecydują teraz krakowscy radni. Temat ten jest w programie ich najbliższej sesji zaplanowanej na jutro.

- Obecnie w Krakowie przypada 577 pojazdów na tysiąc mieszkańców i ta liczba ciągle rośnie. Polityka transportowa miasta jest taka, by ograniczać liczbę aut w mieście, szczególnie w zabytkowym centrum. Tymczasem proponowane zmiany w strefie zachęcają do kupowania samochodów. W innych miastach Europy zazwyczaj przypada tylko jeden ulgowy abonament mieszkańca strefy na jeden adres komentuje Łukasz Quirini-Popławski z Instytutu Geografii i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Od wielu lat prowadzi on projekt badawczy związany z polityką parkingową. Badaniami ogólnymi objął ponad 70 miast w całej Europie. Jako studia przypadków potraktował 7 miast: Budapeszt, Pragę, Wiedeń, Florencję, Mediolan i Graz. Łukasz Quirini-Popławski sugeruje, aby zastanowić się nad tym, czy nie można byłoby ograniczyć czasu parkowania w strefie na jeden bilet. Jako przykład podaje Wiedeń (ograniczenie do 2 godz.) i Graz (do 3 godz.). Daje też pod rozwagę, czy nie powinno się podwyższyć ceny abonamentu dla mieszkańców, ale też wprowadzić ulgi dla aut zajmujących mniej miejsca (do 2,5 metra długości) lub napędzanych ekologicznie.

- Zauważam, że mieszkańców w centrum jest coraz mniej. Oznacza to, że ich samochody nie zajmują coraz więcej miejsca Nie można ich za to karać, że mieszkają w centrum i chcą zaparkować w pobliżu domu. Problemem jest tranzyt przez centrum. Jeżeli ktoś tu nie mieszka, a ma do załatwienia sprawę, to powinien korzystać z komunikacji zbiorowej, a jeżeli chce dojechać samochodem, to musi się liczyć z opłatą za parkowanie - mówi radny Jerzy Sonik. Wraz z Wojciechem Wojtowiczem został wydelegowany przez klub PO w Radzie Miasta do zorganizowania spotkań konsultacyjnych z mieszkańcami w sprawie strefy - najbliższe już dziś.

(TYM)