Prasa - szczegóły

2012-01-10

W tym tygodniu po raz pierwszy zbierze się Małopolski Zespół Parlamentarny, który ma lobbować za najważniejszymi sprawami dla naszego regionu. Na razie politycy żadnej opcji nie wyrazili sprzeciwu wobec tej inicjatywy.

Z pomysłem powołania zespołu, który w parlamencie lobbowałby za Małopolską, wystąpił kilka tygodni temu poseł Platformy Obywatelskiej Józef Lassota. - Pierwszy raz spotkamy się w trakcie najbliższego posiedzenia Sejmu - powiedział nam poseł Lassota.

Wczoraj małopolscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości zadeklarowali, że wszyscy parlamentarzyści tej partii wejdą w skład zespołu. Posłowie PiS przedstawili nawet listę spraw najważniejszych dla Małopolski. Wśród 18 postulatów dominują inwestycje drogowe.

Andrzej Adamczyk (PiS) oświadczył, że priorytetem powinna być walka o pieniądze na dokończenie drogi S7 w Krakowie. - Oszczędności na przetargach organizowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad to 2,7 mld zł. Trzeba zadbać o to, by część tych pieniędzy zostało zagwarantowane na dokończenie budowy S7 - podkreślił poseł Adamczyk.

- Spotkamy się z ministrem transportu, by przedstawił nam, jakie są możliwości. I zobaczymy. Nie przeceniałbym skuteczności działań tego zespołu, ale zawsze wspólne występowanie w jakiejś sprawie to większa presja na decydentów - zaznaczył Lassota.

Posłowie PiS chcą także sprzeciwu wobec prywatyzacji Polskich Kolei Linowych. Także w PO były takie głosy.

- Osobiście jestem przeciw prywatyzacji PKL, ale nie wiem, jakie będzie stanowisko zespołu - stwierdził poseł Platofrmy.

GRZEGORZ SKOWRON