2011-11-24
Radni odrzucili forsowany przez prezydenta pomysł podatku od psów. Opłata miała wynosić 60 zł rocznie, co budżetowi gminy dałoby 300 tys. zł. Z płacenia przez trzy lata byliby zwolnieni właściciele psów wziętych ze schroniska, a opłatę za psy wykastrowane urzędnicy zmniejszyliby o połowę. Radni nie wyrazili jednak zgody na dodatkowy podatek.
Pieniądze z opłaty miało inkasować Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. 150 tys. trafiałoby do gminnej kasy, a 150 tys. na darmowe chipowanie zwierząt, bo im więcej zarejestrowanych psów, tym więcej pieniędzy z podatku.
- Do marca w gminach mają powstać programy przeciwdziałania bezdomności zwierząt. Będzie dyskusja i wtedy wrócimy do tej sprawy - zapowiedziała radna Małgorzata Jantos (PO)
Piotr Rąpalski