Hołd złożony marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu oraz parze prezydenckiej w krypcie na Wawelu, kwiaty przed Krzyżem Narodowej Pamięci, uroczysty apel przy Grobie Nieznanego Żołnierza - tak wczoraj w Krakowie uczczono Święto Niepodległości.

Cieszymy się, że 93 lata temu Polska zakwitła biało czerwonymi flagami, które pojawiły się na odzyskanych placach i ulicach. Czas wymagał od nas przechowywania pamięci o demokracji i chrześcijańskich korzeniach, by dziś Polska mogła być niepodległa i bezpieczna mówił Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego Na trasie patriotycznego pochodu, który prowadził spod Wawelu pod Barbakan, ustawiły się tłumy krakowian.

Tymczasem w Warszawie doszło do zamieszek i starć z policja. Zatrzymano ok. 200 osób, 17 policjantów jest rannych, ponad 20 osób trafiło do szpitali. Do starć doszło przy okazji "Marszu Niepodległości". Zamieszki to efekt prowokacji osób, które chciały oczernić marsz - twierdzi prezes Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki. Chcę wyrazić ogromny żal, ból, że w tym szczególnym dniu doszło do zjawisk, które stoją w jaskrawej sprzeczności ze świętowaniem polskiej niepodległości oświadczył prezydent Bronisław Komorowski.

(WARS/PAP)