2012-03-21
14 kwietnia rada powiatu krakowskiego Platformy Obywatelskiej zdecyduje, czy zostanie zwołany nadzwyczajny zjazd w celu powołania nowego szefa partii w Krakowie, czy też obecny zarząd będzie funkcjonował jeszcze przez kilkanaście miesięcy.
Obecnie obowiązki przewodniczącego krakowskich struktur PO pełni Wojciech Wojtowicz. Zastąpił posła Łukasza Gibałę, który 8 marca odszedł z Platformy do Ruchu Palikota. Zgodnie ze statutem PO do czasu wyboru nowego przewodniczącego jego obowiązki pełni najstarszy wiceprzewodniczący.
Głównym powodem zwołania rady powiatu PO jest właśnie sprawa kierowania tą partią w Krakowie. - Rada może zdecydować o nadzwyczajnym zjeździe, na którym dojdzie do przedterminowych wyborów nowych władz albo też tylko uzupełnić skład obecnego zarządu i pozostawić go do końca kadencji - mówi Wojciech Wojtowicz. Kierujący czasowo PO w Krakowie przyznaje, że na razie większość członków zarządu opowiada się za tym drugim rozwiązaniem, ale podkreśla, że do czasu zjazdu będą prowadzone dyskusje na ten temat i to rada powiatu podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie.
Wśród członków zarządu powiatu krakowskiego PO nie widać smutku po odejściu dotychczasowego szefa. Wielu z nich podkreśla nawet, że odejście Łukasza Gibały otworzyło nowe możliwości i Platforma w Krakowie uaktywni swoje działania.
- Do tej pory oficjalne rezygnacje złożyło siedem osób, w tym poseł Gibała - podaje Grzegorz Stawowy i przypomina, że Łukasz Gibała zapisał do Platformy aż 700 nowych członków (w sumie jest ich w Krakowie blisko 2,6 tys.).
- W PO jest nowy duch, wkrótce będzie to widać także na zewnątrz - przekonuje Bogusław Kośmider. Jedną z tych zmian będą comiesięczne spotkania z mieszkańcami miastami. - Chcemy zmienić jakość i częstotliwość komunikacji z wyborcami, co spowoduje, że większość podejmowanych przez nas decyzji będzie lepiej przeanalizowana i przedyskutowana - podkreśla Grzegorz Stawowy.
(GEG)