Peron pierwszy remontowanej stacji Kraków Główny został otwarty dla podróżujących. Dworzec zaczyna w końcu wyglądać jak obiekt godny XXI wieku, a nie przystanek PKS-u z lat PRL. Wyblakłą żółtą blachę zastąpiły srebrne panele. Pełno jest też elektroniki - kamer, głośników, a nawet telewizorów. Teraz robotnicy biorą w obroty perony trzeci i drugi.

Remont przysparza jednak pasażerom niemało utrudnień. Na peronach są ogrodzenia z blachy. Nie można też na nie wejść z jednego z dwóch tuneli. W tym działającym robi się tłok i kolejki po bilety, bo kas jest mniej. Podróżujący jednak znoszą to dzielnie.

- Warto pocierpieć, bo wyremontowany pierwszy peron jest przytulny i człowiek czuje się na nim bezpieczniej. - mówią Magda Nowak, krakowianka. Tak powinno być, bo to przecież wizytówka miasta - ocenia radny miejski Jerzy Woźniakiewicz (PO), przewodniczący komisji praworządności.

Cały dworzec będzie gotowy w maju 2012 r. Koszt jego przebudowy wynosi 130 mln zł. Mniej więcej połowę PKP otrzymało z dotacji Unii Europejskiej.

Piotr Rąpalski