Prasa - szczegóły

2012-02-07

- Niewiele się dzieje w sprawie "zakopianki" i rozbudowy wschodniej obwodnicy miasta. Minister transportu powinien do nas przyjechać i w Krakowie porozmawiać o inwestycjach dla Małopolski - twierdzą posłowie PiS z naszego regionu.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej małopolscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli zaproszenie ministra Sławomira Nowaka na nadzwyczajną sesję rady miasta. Jak przekonują, szef resortu transportu właśnie w Krakowie powinien opowiedzieć o inwestycjach, które rząd planuje w Małopolsce. - Takie spotkanie powinno być zorganizowane z mieszkańcami, czyli najbardziej zainteresowaną stroną. Uważamy, że minister Nowak powinien osobiście porozmawiać z krakowianami o inwestycyjnych potrzebach Małopolski - przekonuje poseł Andrzej Duda z PiS. - A takich potrzeb mamy naprawdę dużo, bo nic się nie dzieje w kwestii budowy kolejnego odcinka drogi S7, potrzebujemy również sprawniejszej komunikacji do Zakopanego i rozwoju szybkiej kolei aglomeracyjnej - dodaje.

Potrzebę takiej wizyty widzi też poseł Ireneusz Raś, szef małopolskich struktur Platformy Obywatelskiej. - Warto jednak poczekać do końca pierwszego kwartału tego roku. Wtedy właśnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma przygotować nowy kosztorys budowy kolejnego odcinka drogi S7 - zaznacza.

Zdaniem posłów PO nowy kosztorys jest potrzebny, bo budowa dalszego fragmentu wschodniego obejścia miasta jest wyjątkowo droga (we wstępnych wyliczeniach inwestycja została wyceniona na prawie 960 mln zł). Posłowie liczą, że dzięki nowemu kosztorysowi uda się zmniejszyć koszty do 550-600 mln zł. Dzięki temu resort transportu ma być bardziej skłonny do przekazania pieniędzy na drogę S7. - Musieliśmy pójść na pewne kompromisy. Początkowo minister Nowak chciał, aby wschodnia obwodnica Krakowa została przeprojektowana. Na to jednak nie mogliśmy się zgodzić, bo wtedy musielibyśmy zbyt długo czekać na realizację inwestycji - przekonuje poseł Raś. - Dlatego zgodziliśmy się na optymalizację jej kosztów. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość i poczekać na nowy kosztorys. Z drugiej strony cały czas będziemy pilnować naszej inwestycji.

Zarówno posłowie PO, jak i opozycja przekonują, że nie należy koncentrować się wyłącznie na rozbudowie drogi S7, ale trzeba przypominać resortowi transportu o wszystkich inwestycjach, na które Małopolska czeka od kilku lat. - Droga S7 jest priorytetem wszystkich posłów z Małopolski. Kiedy tylko minister Nowak widzi kogoś z nas na korytarzu sejmowym, od razu wie, że będziemy z nim o niej rozmawiać - zapewnia poseł Raś. - Nie zamierzamy jednak rezygnować z żadnej dużej inwestycji w naszym regionie. Zgodnie z zapowiedziami zamierzamy zakończyć w 2014 r. rozbudowę "zakopianki". Nie odpuszczamy także mostu na Słowację, który ma przebiegać nad Popradem.

W poniedziałek poseł Łukasz Gibała z PO przesłał też pismo do Ministerstwa Transportu, z którego wynika, że na realizowanych inwestycjach drogowych z listy podstawowej (droga S7 znalazła się na liście rezerwowej) ministerstwo zaoszczędziło co najmniej 2,7 mld zł, a więc więcej, niż początkowo zakładano. - Podliczyliśmy zrealizowane już inwestycje wspólnie z mieszkańcami, którzy domagali się rozbudowy wschodniej obwodnicy Krakowa - wyjaśnia poseł Gibała. - Chcemy, by minister Nowak potwierdził na piśmie, że po sporządzeniu nowego kosztorysu wschodniej obwodnicy Krakowa dostaniemy pieniądze na realizację inwestycji.

Mateusz Żurawik