2011-08-25
PiS musi przeprosić Platformę Obywatelską za swoje słowa na temat jej kampanii informacyjnej "Polska w budowie". Politycy PiS nazwali ją "Polską w bałaganie", dodając, że za rządów Platformy nic się w Polsce nie zmieniło. PiS musi również zapłacić 10 tys. zł na rzecz hospicjum w Krakowie.
Kara zostanie podzielona pomiędzy: komitet wyborczy PiS, rzecznika partii Adama Hofmana i szefa sztabu wyborczego PiS Tomasza Porębę. Oni też będą musieli wystosować sprostowanie na antenie TVN24 - tak postanowił wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie.
Dlaczego Platforma zaproponowała, żeby datek wpłacić właśnie na hospicjum w Krakowie?
- Zależało nam na wsparciu placówki, która prowadzi tak szlachetną działalność - tłumaczy Katarzyna Matusik-Lipiec, posłanka PO. - Wybór miasta był jednak przypadkowy - precyzuje.
Rozprawa odbyła się w trybie wyborczym i za zamkniętymi drzwiami. Politycy PiS nie wzięli w niej udziału, bo - jak wyjaśniał Hofman - PiS nie podejmie kampanii na sali sądowej.
PO złożyła pozew do sądu po tym, jak w ubiegłym tygodniu Hofman i Poręba podważyli program Platformy, zarzucając jej, że w broszurze "Polska w budowie'' chwali się sukcesami, których nie osiągnęła.
Politycy PiS, publicznie drąc kartki z folderu PO, zakwestionowali 99 wymienionych w folderze inwestycji.
Platforma postanowiła przed sądem domagać się sprostowania twierdząc, że PiS myli się.
Rzecznik PiS-u Adam Hofman szybko zareagował na informację o pozwie. Na zwołanym briefingu prasowym zakomunikował: - Mogę się wycofać i powiedzieć, że popełniłem błąd. Już więcej nie powiem, że w Polsce się nic nie zmienia, bo się zmienia, ale na gorsze - drwił. Sąd jednak uznał inaczej.
Z wyroku zadowolona była mecenas Elżbieta Kosińska-Ko-zak, pełnomocnik PO.
- Postanowienie sądu pokazało, że PiS celowo użyło kłamstwa, żeby zbudować pewien przekaz medialny - mówiła pani mecenas tuż po wyjściu z sądowej sali rozpraw, dodając, że darcie książeczki przez polityków PiS było agitacyjnym zabiegiem w ramach czarnego PR-u.
Zadowolona z decyzji sądu jest również posłanka Matusik-Lipiec. - Być może następnym razem politycy PiS zastanowią się dwa razy, zanim wysuną podobne oskarżenia. Choć nie jest to pewne, bo szum medialny jest szczególnie potrzebny tym, którzy boją się merytorycznej dyskusji - dodaje posłanka z Krakowa.
PiS zapowiada, że zostosuje się do nakazu sądu, ale przegranym się nie czuje.
- 95 inwestycji nadal jest przez nas zakwestionowanych i Platforma nie zgłasza do nich pretensji - mówi Hofman. Zdaniem Poręby, PO skierowała pozew do sądu, bo jest słaba, nerwowa i bezradna. - Pokazała, że nie umie i brakuje je odwagi, by zmierzyć się z tymi argumentami, które podnieśliśmy, w bezpośredniej konfrontacji - uważa Poręba.
Kampanię informacyjną "Polska w budowie" wyjaśnia PKW. Robi to na wniosek PiS i SLD. Zdaniem opozycji, spoty zostały wyemitowane zanim zarejestrowany został komitet wyborczy Platformy Obywatelskiej, a to jest niezgodne z prawem.
A. Czupryn, M. Mazurek