Podzielenia planu na mniejsze lub opracowania go na podstawie nowego, aktualnie sporządzanego studium, domagali się mieszkańcy, którzy przyszli na Komisję Planowania Przestrzennego RMK w sprawie planu dla obszaru "osiedle Łokietka".

Planiści nie zgodzili się na takie rozwiązania ale komisja wstrzymała się z opinią w sprawie planu.

Sens podziału planu na mniejsze miał sens cztery lata temu, kiedy przystąpiono do jego sporządzania Teraz oznaczało by to stratę kilkuset tysięcy złotych - mówił Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji. Mieszkańcy chcieli, żeby zwiększyć tereny pod zabudowę, ale taką opcję zakłada sam projekt planu. Zgodnie z nim tereny do zainwestowania zwiększą się z prawie 90 do 211 ha (czyli z 27 proc. do 64), a tereny zielone zmniejszą z 240 do 117 ha (tj. z 73 do 36 proc).

- To jest tylko dogęszczanie zabudowy. Na wolnych terenach nic się nie dzieje - argumentowali mieszkańcy. Spór dotyczy terenu w okolicach Fortu 44 Tonie, który zgodnie ze studium ma pozostać zielony. Elżbieta Koterbą zastępca prezydenta Krakowa tłumaczyła-

- Jeśli plan nie zostanie uchwalony, stracą na tym wszyscy. Nie ma dobrze ukształtowanych obszarów poprzez "wuzetki".

(PP)