2011-10-19
W krakowskiej PO rozpoczęły się wewnętrzne konsultacje w sprawie przyszłości szefa Platformy w Krakowie Łukasza Gibały. Regionalne władze PO będą na ten temat rozmawiać z radnymi miejskimi i wojewódzkimi.
Po wyborach lokalni działacze PO chcą uporządkować sprawy w krakowskiej PO. Denerwuje ich fakt, że nie ma współpracy pomiędzy częścią działaczy PO, a ich krakowskim szefem. - Od kwietnia nie był zwoływany miejski zarząd PO. Nie został powołany także miejski sztab wyborczy, działał tylko regionalny - mówi jeden z polityków PO.
Konflikt pomiędzy dwoma liderami PO: Ireneuszem Rasiem a Łukaszem Gibałą został wyciszony na czas wyborów. Działacze nie chcieli rozgrywek wewnętrznych przed tym sprawdzianem dla partii w Krakowie.
W Krakowie osiągnęliśmy bardzo dobry wynik. Mamy jednał: poczucie, że Gibała pracował tylko na swoją wygraną, a nie całej partii - mówi lokalny polityk PO.
Część działaczy drażni również wystawna kampania wyborcza Łukasza Gibały, któremu partia przydzieliła limit 1,5 tys. zl na reklamę, wydał jednak na to wielokrotnie więcej. Po wyborach lokalni działacze chcą uporządkować swoje wewnętrzne sprawy. Do rozwiązania struktur krakowskich może dojść po konsultacjach z radnymi miejskimi i wojewódzkimi Ich opinie będą brane pod uwagę w tej sprawie.
Kiedy zakończą się konsultacje? Tego jeszcze nie wiadomo. - Na razie mamy ważniejsze sprawy do załatwienia mówi Ireneusz Raś, przewodniczący małopolskiej PO. Zaprzecza także pogłoskom że miejskie struktury PO rozwiąże krajowy zarząd PO.
Możemy to zrobić we własnym zakresie - mówi Ireneusz Raś. Prawdopodobnie dojdzie do tego na następnym posiedzeniu zarządu regionu PO.
AM