Na pytania dotyczące budżetu odpowiada prezydent JACEK MAJCHROWSKI

- W przyszłym roku czekają nas bolesne reformy?

- Nie róbmy wielkiej zawieruchy z podwyżek, to są sprawy groszowe dla pojedynczego mieszkańca Inną rzeczą są dopłaty do usług, jakie gmina zapewnia takich jak przedszkola i żłobki. Jest kwestią dyskusyjną, jaką część tej kwoty powinno pokrywać miasto, a jaką osoba która z tego korzysta

- Jakie podwyżki są planowane w przyszłym roku?

- O tym zadecyduje Rada Miasta My złożyliśmy kilka projektów podwyżek, przede wszystkim podatku od nieruchomości, który mamy najniższy wśród wielkich miast i najniższy wśród gmin ościennych. Część osób twierdzi, że jeśli będziemy mieli niski podatek od nieruchomości to zachęci to firmy do przychodzenia do Krakowa Okazuje się jednak, że wszystkie sąsiednie gminy mają maksymalny podatek od nieruchomości, ale nie narzekają na brak inwestorów. Wynika to z tego, że dysponują terenami pod inwestycje. Kraków nie ma takich dużych obszarów. Podwyżka podatku od nieruchomości nie zniechęci więc inwestorów do otwierania firm w Krakowie. Planowana jest także podwyżka opłat za zajęcie pasa drogowego Chcemy powrócić do pobierania podatku od posiadania psów, który w całości jest przeznaczany na towarzystwo prowadzące schronisko dla bezdomnych psów i kotów. Chcemy zlikwidować becikowe, to dotyczy niewielkiej grupy osób. natomiast ci, którzy są w rzeczywistej potrzebie otrzymają pomoc od gminy.

- Planowana jest podwyżka cen biletów MPK?

- Będą zmiany, ale nie dotkną one, lub tylko w niewielkim stopniu, osoby, które mają bilety abonamentowe. Większe zmiany mogą zostać wprowadzone w cenie biletu jednorazowego z którego korzystają przede wszystkim przyjezdni.

- Czy będą zwolnienia w magistracie, np. pełnomocników i doradców?

- Większość pełnomocników to osoby, które pracują w magistracie jako urzędnicy, a oprócz tego pełnią funkcję pełnomocników. Jeden z nich pracuje honorowo - ks. Andrzej Augustyński. Planuję zmiany w zespole doradców. Od 1 stycznia odejdzie pan Antoni Nawrot i Filip Berkowicz, odszedł pan Chmielewski, część doradców jest w wieku ochronnym.

- Czy istniej takie zagrożenie, że znowu kilkadziesiąt milionów z tego roku przejedzie do przyszłorocznego budżetu i już na początku powstanie luka w budżecie? Tak było teraz, co miało wpływ na sytuację finansową miasta.

- Takie informacje będziemy mieć dopiero 31 grudnia To zależy od tego, czy z budżetu państwa wpłyną do nas dodatkowe pieniądze, które czasami zostają pod koniec roku i przekazywane są nam do rozdysponowania.

(AM)