Prasa - szczegóły

2011-11-10

Zmiany w magistracie. Odejdzie większość z zespołu doradców.

Złe planowanie budżetu, lekceważenie inwestycji, które do budżetu wprowadzili radni i brak woli współpracy - zarzucili prezydentowi radni PO.

Do tegorocznego budżetu radni PO wprowadzili poprawki na kwotę 70 milionów złotych. Ich celem było m.in. przyspieszenie budowy tramwaju na Górkę Narodową, rozpoczęcie remontu al. 29 Listopada, utworzenie strefy gospodarczej w Nowej Hucie, przyspieszenie budowy ścieżek rowerowych. Jak szacuje Grzegorz Stawowy, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta, zrealizowanych zostało jedynie ok. 15 proc. z nich. Niektóre przeleżały się 11 miesięcy, nic nie zostało zrobione. W dodatku jeszcze w wakacje byliśmy święcie przekonani, że zostaną zrealizowane, ponieważ prezydent nie wspominał nam o kłopotach mówił Grzegorz Stawowy na posiedzeniu klubu PO, w którym brał udział prezydent. Prezydent Jacek Majchrowski tłumaczył to brakiem pieniędzy wywołanym kryzysem. Budżet Krakowa jest w dwóch trzecich uzależnimy od budżetu państwa - mówił. Spadek dochodów miasta tłumaczył mniejszymi wpływami do budżetu ze sprzedaży nieruchomości, opóźnieniem w przekazywani pieniędzy UE i z ministerstw.

Prezydent poinformował także, że klub PiS zgłosił 14 poprawek, z czego jest sześć jest realizowanych, a klub PO zgłosił 53 poprawki, z których w trakcie realizacji są 24. Staram się realizować wszystko to co możliwe - zapewnił prezydent, PO ma jednak zupełnie inne dane na ten temat, według radnych realizowanych jest tylko 16 zadań z poprawek.

Radni pytali, czy ich zadania zostaną uwzględnione w przyszłorocznym budżecie. Do przyszłorocznego budżetu weszły dwa rodzaje inwestycji te, które mają finansowanie zewnętrzne albo zostały podpisane umowy na ich realizację. Drobniejsze będą realizowane przez miejskie jednostki - powiedział prezydent Majchrowski. Miałem nadzieję, że dochody budżetu są planowanie rzetelnie. Teraz okazuje się, że niektóre pozycje były z góry przegrane i niemożliwe do wykonania. Czy w przyszłorocznym budżecie też będą planowane dochody z sufitu pytał radny Andrzej Hawranek.

Radni PO mieli żal do prezydenta, że wypowiada się negatywnie na temat PO, że rzadko się z nimi spotyka (wczoraj odbyło się dopiero drugie spotkanie w tym roku). - Ja się nie wypowiadam negatywnie o PO, tylko na temat rządu, a szczególnie ministra finansów i ministra infrastruktury tłumaczył się prezydent.

Tomasz Urynowicz proponował, aby prezydent poszukał oszczędności w urzędzie.

Chcielibyśmy wiedzieć, kiedy wreszcie skończy się pompowanie takich jednostek jak ZIKiT - mówił radny.

Prezydent poinformował, że ograniczył limit wydatków i zamierza zwolnić około 150 osób. Odejdzie także większość z jego zespołu doradców. To będzie pierwsza restrukturyzacja magistratu od wielu lat.

(AM)