Nie zostanie zlikwidowane Samorządowe Przedszkole 114 przy ul. Stradomskiej. Tak zadecydowali radni, pozostawiając je w sieci miejskich przedszkoli.

Problem jednak w tym, że kamienica, przez którą prowadzi przejście do przedszkola, jest w fatalnym stanie. Miasto nie ma pieniędzy na jej remont i chce ją sprzedać wraz z przedszkolem, tłumacząc, że inne rozwiązanie jest nielogiczne.

- Chcemy, abiy przedszkole pozostało na minimum jeden rok i działało nie krócej niż do 15 lipca przyszłego rokit mówi radny Grzegorz Stawowy (PO). Dodaje, że placówka powinna funkcjonować do czasu, aż inwestor - jeżeli się znajdzie - otrzyma pozwolenie na budowę związane z odnowieniem kamienicy (mówi się, że może tam powstać hotel). Podczas prac budowlanych i tak nie byłoby już dojścia do przedszkola Przedstawiciele urzędu zwracają uwagę, że teraz już jest problem. Budynek jest wstanie katastrofy budowlanej. Nie wiem, jak nadal będą przechodzić tam dzieci - mówi Marta Witkowicz, dyrektor Wydziału Skarbu. Rodzice dzieci zabiegali jednak o pozostawienie przedszkola, a nie przenoszenie go do pomieszczeń w szkole przy ul. Miodowej. Radni wypominają, że to gmina doprowadziła kamienicę do takiego stanu.

(TYM)