Prasa - szczegóły

2011-07-06

Nasila się spór wokół komercjalizacji szpitala im. L. Rydygiera w Krakowie. Obrady Sejmiku Województwa Małopolskiego przerwali w poniedziałek radni Prawa i Sprawiedliwości. Nie chcąc głosować w sprawie przekształcenia placówki w spółkę prawa handlowego, wyszli z sali obrad.

- Decyzja o przekształceniu szpitala nie jest łatwa, ale trzeba mieć odwagę ją podjąć, by placówka stała się poważną instytucją. Zabrakło jej kolegom z PiS - twierdzi Wojciech Kozak, wicemarszałek województwa małopolskiego. Zaznacza, że szpital wymaga szybkiego i skutecznego oddłużenia, a przekształcenie pozwoli na transfer 28 mln zł z Ministerstwa Zdrowia.

Radnym PiS nie spodobał się sposób, w jaki szpital ma stać się podmiotem komercyjnym.

- Jest wiele wątpliwości i pytań dotyczących majątku szpitala, który ma przejść w ręce jednoosobowej spółki - twierdzi Paweł Śliwa, radny PiS. - 248 mln zł to poważna kwota, chcemy najpierw poznać wszystkie szczegóły dotyczące przeniesienia majątku województwa.

Radny Śliwa zarzuca radnym pozostałych klubów pospieszne działanie.

Wątpliwości klubu PiS wzbudziła też negatywna opinia Komisji Zdrowia. - Chcemy dowiedzieć się od koalicji, kierującej także tą komisją, skąd taka ocena - zaznacza Śliwa. - Wyjście z sali było jedyną możliwością, by zapobiec głosowaniu, na które jest za wcześnie - dodaje.

Protest radnych PiS ostro skrytykowali pozostali radni.

"Destrukcyjna postawa Radnych klubu PiS oraz zerwanie kworum obrad, przypomina najgorsze tradycje sejmikowania. Stosowanie tej praktyki to przejaw lekceważenia Wyborców." - czytamy w wydanym wczoraj oświadczeniu podpisanym przez marszałka Marka Sowę, przewodniczącego Sejmiku Kazimierza Barczyka i szefów klubów PO i PSL w Sejmiku.

Obrazy Sejmiku będą wznowione w najbliższy piątek.

Magda Wrzos-Lubaś