Prasa - szczegóły

2012-01-12

Rośnie grupa przeciwników likwidacji krakowskich szkół zapowiedzianej przez wiceprezydent ds. edukacji Annę Okońską-Walkowicz. Na wczorajszej sesji rady miasta do dyrektorów i nauczycieli dołączyła większość radnych miejskich.

Radni zarzucili wiceprezydent brak jednolitych wskaźników, według których wytypowała placówki do zamknięcia, wysokie koszty społeczne reformy czy nieokreśloną przyszłość budynków, które zwolnią szkoły.

- Restrukturyzację zaczyna się od najsłabszej grupy społecznej - zarzuciła władzom miasta Marta Patena, radna PO.

Agata Tatara, niezależna radna, zauważyła rozbieżności w liczbie ewentualnych zwolnień wśród nauczycieli. - Pani wiceprezydent mówi o 108 osobach, w dokumentach widnieje liczba 118 - zaznaczyła Tatara.

Emocje radnych PiS wzbudziła z kolei przyszłość Zespołu Szkół Mechanicznych nr 4. - Okazuje się, że dane o niskich wynikach egzaminów podane przez panią wiceprezydent są nieprawdziwe - mówiła Barbara Nowak (PiS). Zaznaczyła, że oszczędności, jakie przyniesie reforma, stanowią tylko jeden procent budżetu miasta na 2012 r.

Głos w dyskusji zabierali też licznie zgromadzeni w sali obrad rodzice i dyrektorzy szkół, którzy z uczniami protestowali przeciwko ich likwidacji.

- Nie straciliśmy w tym roku żadnego ucznia. Ponadto planujemy dodatkowo wykorzystywać budynek. Wkrótce na terenie szkoły powstanie "Orlik" - tłumaczyła Małgorzata Zawadzka, dyrektor Gimnazjum nr 31.

- Niż demograficzny i starzejące się społeczeństwo wymuszają zmiany. Jeśli teraz ich nie wprowadzimy, problem boleśniej uderzy za kilka lat - przekonywała Małgorzata Jantos (PO), której głos poparcia dla reformy był jednym z nielicznych.

Grzegorz Stawowy, przewodniczący klubu radnych PO, krytycznie ocenił wielogodzinną dyskusję. - Likwidacja nie rozwiąże problemu złego systemu oświaty. Trzeba umożliwić dyrektorom bardziej samodzielne zarządzanie szkołami i niestety zmniejszyć zatrudnienie.

Okońska-Walkowicz twierdziła, że będzie trudno przekonać radnych. - Kierują się partykularnymi interesami dzielnic, a ich argumenty są często nie-merytoryczne - utrzymywała.

Głosowanie w sprawie likwidacji 9 szkół i przekształcania 2 kolejnych odbędzie się w połowie lutego. Radni PiS zapowiedzieli, że nie poprą reformy, klub PO jest podzielony.

Magda Wrzos-Lubaś