Prasa - szczegóły

2012-03-01

Radni miejscy wymyślili nowy, skuteczniejszy sposób na remonty krakowskich dróg. Asfalt ma być zdzierany do głębokości 6 centymetrów na całym zniszczonym odcinku. Następnie pojawi się zbrojona siatka, a na nią dopiero wylany zostanie asfaltowy dywan. Według ekspertów ta technologia znacznie przedłuży żywotność jezdni. Dzięki temu, wydając pieniądze na solidniejsze remonty, mamy oszczędzić na utrzymaniu dróg.

Poza funduszem na łatanie dziur radni planują stworzyć osobny na gruntowne naprawy, z użyciem specjalnej siatki. Liczyć ma on 30-40 mln zł.

W 2010 r. radni przegłosowali harmonogram remontów dróg w Krakowie. Wskazali ok. 90 ulic do przebudowy w latach 2010-2014. Szacowany koszt wyniósł prawie 200 mln zł. Drogo, bo zamierzano wraz z jezdniami przebudowywać chodniki, kanalizację i sygnalizację. Efekt: inwestycje się ślimaczą, a kierowcy jeżdżą po dziurach. - Chcemy to zmienić. Naprawy ulic muszą stać się priorytetem w mieście - mówi radny PO Wojciech Wojtowicz, przewodniczący komisji infrastruktury. - Musimy znaleźć więcej pieniędzy w budżecie na remonty dróg, ale bez zmniejszania środków na ich utrzymanie (rocznie wydajemy na to 86 mln zł - przyp. red.)

Radni mają plan. Nakażą prezydentowi przygotować do czerwca harmonogram remontów na lata 2012-2015. Wcześniej Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu będzie musiał zinwentaryzować drogi i obfotografować każdą dziurę. A prezydent co roku ma zapewnić 30-40 mln zł na wykonanie inwestycji.

Radni wyliczyli wraz z ekspertami, że remont metra kwadratowego drogi kosztuje 140 zł brutto. Kwota ta zawiera zdarcie starej nawierzchni, wywiezienie zniszczonego asfaltu, podniesienie studzienek kanalizacyjnych i ułożenie nowej nawierzchni na siatce stabilizacyjnej. Zatem remont jednego kilometra jezdni o szerokości 3,5 metra kosztować będzie pół miliona złotych.

- Za 30 mln zł można więc porządnie naprawić ok. 60 km dróg rocznie - szacuje Wojtowicz. A w Krakowie mamy ich ok. 1200 km. Przyznaje, że koszty zapewne zwiększy konieczność podniesienia krawężników, gdyż poziom jezdni po zamontowaniu siatki będzie wyższy.

Remonty mają być robione szybko na krótszych odcinkach. Najważniejsze, według radnych, jest jednak to, że naprawa wykonana w nowej technologii znacznie przedłuży żywotność nawierzchni. Powyżej pięciu lat.

A dziś kierowcy często widzą, jak jezdnie pękają już po kilku miesiącach od remontu.

- Dłuższe życie dróg to mniejsze wydatki na ich roczne utrzymanie i oszczędność dla budżetu - zaznaczają radni.

Eksperci przyznają, że zaproponowany przez radnych pomysł może okazać się strzałem w dziesiątkę.

- Jeśli zastosuje się siatkę odpowiedniej sztywności ¡zostanie ona starannie połączona z kolejnymi warstwami asfaltu, to nasze miejskie drogi nie będą wymagać łatania co kilka miesięcy, tylko nawet przez kilka lat mogą być w dobrym stanie - przyznaje dr inżynier Wanda Grzybowska z Politechniki Krakowskiej.

Piotr Rąpalski, Arkadiusz Maciejowski

**********

Będą remonty

• Właśnie rozpoczęły się pierwsze tegoroczne inwestycje drogowe w Krakowie. Na razie jednak nowa technologia nie będzie stosowana W poniedziałek ruszyły prace przy przebudowie ul. Sewera. Z kolei wczoraj zgodę na rozpoczęcie robót dostał zwycięzca przetargu na wybudowanie ścieżki rowerowej biegnącej przy al. Andersa (od ronda Generała Maczka do ul. Braci Schindlerów). Jak zapewniają urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, za kilka dni powinna rozpocząć się przebudowa ul. Homolacsa i Prostej.