Prasa - szczegóły

2012-01-23

Przygotowania do tegorocznej Reality Shopka Szoł ruszyły pełną parą. Politycy uczą się tekstów, krawcowe przygotowują kostiumy, a Adolf Weltschek, dyrektor krakowskiego Teatru Groteska, pomysłodawca i reżyser Shopki, zaciera ręce. Szykuje się bowiem widowisko na miarę kongresów najważniejszych partii politycznych w kraju. Wydarzenie będzie miało miejsce 11 lutego w Grotesce.

Choć w zeszłym roku Shopka porzuciła polityczne tematy, w 12. edycji wracają one z przytupem. Adolf Weltschek zamierza nie tylko analizować wydarzenia polityczne z zeszłego roku, ale też kreować nowe. Cała Shopka przybierze formę kongresu partii SJN.

- Ustanowiliśmy założyć nowe ugrupowanie: SJN, czyli Shopka Jest Najważniejsza. Ośmieliły nas do tego spore sukcesy partii, które, wydaje się, mają dużo gorszy program niż my - mówi z uśmiechem Weltschek. - Poza tym SJN będzie pierwszym ugrupowaniem, które połączy wszystkich Polaków - dodaje.

Jak tego dokona? Pomysł jest prosty - po wygranych wyborach SJN ma zamiar gnębić wszystkich przeciwników. - Tym sposobem wszyscy zagłosują na SJN, bo nikt nie będzie chciał być w uciskanej mniejszości - mówi z uśmiechem dyrektor.

Politycy dostali już teksty swoich ról. Prof. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości, wygłosi wierszyk o zielonej wyspie. - Miałem wystąpić z profesorem Andrzejem Zollem, ale niestety musiał zrezygnować. Wierszyk wygłoszę więc sam i obiecuję: powiem cały z pamięci! - zapewnia Ćwiąkalski.

"Osierocony" został też były senator Stanisław Bisztyga. - Przyzwyczaiłem się do duetów z Krzysztofem Cugowskim. A tu swoje zmodyfikowane "Chałupy welcome to" będę musiał zaśpiewać sam...- mówi.

Z poważnym problemem musi się też zmierzyć eurodeputowany Paweł Kowal. Na Shopce ma zaśpiewać "Najtrudniejszy pierwszy krok". - Od miesiąca jestem jednak przeziębiony. Ale czosnek, mleko i na 11 lutego będę w świetnej formie! - obiecuje.

Paulina Korbut