Prasa - szczegóły

2012-01-26

Działacz opozycyjny i lider KPN-OP Adam Słomka jest jedyną osobą, która trafiła do aresztu po procesie ws. wprowadzenia stanu wojennego. Na wolność wyjdzie za tydzień.

Słomka został ukarany przez Sąd Okręgowy w Warszawie karą 14 dni pozbawienia wolności za utrudnianie ogłoszenia wyroku na autorów stanu wojennego. Były poseł m.in. krzyczał i wdarł się za stół sędziowski, przez co wyrok wybrzmiał z ponad 1,5-godzinnym opóźnieniem.

Słomka dobrowolnie poddał się karze 19 stycznia. "Tym samym za wprowadzenie nielegalnego stanu wojennego jedyną osobą, która w III RP odbędzie realną i dolegliwą karę za zbrodnie zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym będzie przewodniczący KPN-OP i więzień polityczny PRL Adam Słomka" - oświadczyło Biuro Prasowe Konfederacji Polski Niepodległej - Obóz Patriotyczny.

Dzisiaj o godz. 13.30 przy ul. Westerplatte w Krakowie odbędzie się pikieta, której uczestnicy będą domagać się uwolnienia Słomki. - Będziemy protestować przed uczelnią, której szefem jest minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Do tej pory nie zabrał on w tej sprawie głosu, a protest Adama Słomki mieścił się w dopuszczalnych granicach wolności słowa. Taka forma sprzeciwu jest akceptowana we wszystkich demokratycznych krajach - uważa Artur Rogala ze Stowarzyszenia Katon.

Podobne protesty odbywają się od kilku dni w różnych polskich miastach. We wtorek w Warszawie cztery osoby domagające się uwolnienia Słomki rozpoczęły głodówkę.

(MAPI)