Prasa - szczegóły

2012-01-10

Choć nowy system gospodarki śmieciami i nowa opłata za ich odbiór z naszych domów wejdzie w życie dopiero i lipca 2013 roku, miasto już rozpoczyna akcję informacyjną. W dobie kryzysu urzędnicy sprytnie będą starać się dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców. Wydadzą maksymalnie 250 tys. zł.

Wszystkie listy wychodzące z urzędu do mieszkańców mają mieć dodatkowy stempel: "Czy wiesz, że od 2013 roku twoje śmieci nie będą już twoje?". Podany też będzie numer infolinii 800 11 22 11, pod którym będziemy mogli uzyskać wszelkie informacje o zmianie przepisów.

Do decyzji podatkowych, które dotrą do ok. 200 tys. domów, dołączone zostaną ulotki o śmieciach.

Będą działać też trzy punkty konsultacyjne. W okolicy alei Róż, w przejściu pod placem Bohaterów Getta i przy przystanku "Politechnika Krakowska". Inne pojawią się przy okazji imprez miejskich, w tym organizowanych przez Krakowskie Biuro Festiwalowe. Jeden z punktów ma powstać na Błoniach w strefie kibica podczas Euro 2012.

- Chodzi o to, aby dotrzeć do jak największej liczby krakowian bez angażowania zewnętrznej firmy, której musielibyśmy zapłacić. A sytuacja finansowa miasta jest trudna -mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Wykorzystamy też istniejącą stronę internetową www.ekocentrum.krakow.pl, z której stworzymy najważniejszy portal o ekologii w mieście - dodaje. Planowana jest też współpraca z TVP Kraków.

- Hasło na stemplach jest mało pedagogiczne. Nie powinniśmy pisać mieszkańcom, że śmieci nie są ich - zauważyła Magdalena Bassara, radna PO.

- Chodziło nam o to, aby przy okazji standardowych urzędowych pism zaskoczyć mieszkańców i zmusić ich do zainteresowania się tematem - odpowiada Pyclik.

W 2013 r. to gmina stanie się właścicielem śmieci. Wszyscy mieszkańcy obowiązkowo będą musieli uiścić opłatę za ich odbiór. Teraz niektórzy uchylają się od tego, a śmieci wyrzucają np. do lasu lub przydrożnych rowów.

Piotr Rąpalski