2012-01-17
Mieszkańcy Bronowie i Prądnika Białego chcą przywrócenia starej trasy z Krowodrzy Górki do Bronowie. Tramwaj dawnej linii 12 mogłaby zastąpić linia nr 24.
- Przyrzekł nam to prezydent Jacek Majchrowski - mówią i czekają na konkrety. Wiceprezydent Tadeusz Trzmiel obiecuje, że sprawa trasy z Krowodrzy do Bronowie zostanie rozwiązana jeszcze w tym tygodniu.
Pasażerom z Bronowie i Prądnika niekoniecznie zależy, by na trasie Krowodrza Górka -Bronowice jeździła "dwunastka". - Może to być tramwaj 24, którego kursy są obecnie źle zaplanowane. Ta linia jeździ z Bronowie do Kurdwanowa i w 80 procentach pokrywa trasę tramwajów 13 oraz 7. Jeżdżą nią przypadkowi pasażerowie i tylko w godzinach szczytu. Po co ma jeździć bez sensu, trzeba to zmienić - mówi Jakub Brzozowski, mieszkaniec osiedla Widok.
Do wniosków pasażerów dołączają radni obu dzielnic. Teodozja Maliszewska, radna miasta z Prądnika Białego, od dawna walczy o przywrócenie trasy z Krowodrzy do Bronowie. Złożyła w tej sprawie interpelację.
- Prezydent obiecał, że tramwaj 12 będzie jeździł po swojej starej trasie - mówi Maliszewska. - Skoro teraz kursuje do Ruczaju, to niech w jego miejsce pojedzie tramwaj 24. Możemy zrozumieć, że są oszczędności i wiele autobusów dojeżdża do Krowodrzy, a nie do centrum, jednak tramwaj kursujący na starej trasie 12 jest ludziom bardzo potrzebny - podkreśla stanowczo radna.
Podobnego zdania są radni z Bronowie. - Mnóstwo ludzi korzystało z tego starego połączenia "dwunastką". Mieszkańcy zgłaszają nam wiele interwencji i domagają się, by trasa do Krowodrzy została przywrócona. Będziemy walczyć razem z dzielnicą Prądnik Biały o to, by tramwaj 24 jeździł z Bronowie do Krowodrzy - zaznacza Bogdan Smok, przewodniczący Rady Dzielnicy VI Bronowice.
Teodozja Maliszewska przypomina, że obietnicę przywrócenia starej trasy 12 złożył także wiceprezydent Tadeusz Trzmiel. - Powiedział, że jest na to jego wstępna zgoda - zaznacza radna. Wiceprezydent zapytany o to, kiedy 24 pojedzie nową trasą, stwierdził krótko: w tym tygodniu wszystko się wyjaśni. - Sprawdzamy, jak może to zmienić funkcjonowanie komunikacji, również na Ruczaj - dodał.
Małgorzata Stuch