Według ujawnionej przez WikiLeaks depeszy dyplomatycznej z 2007 roku, Jarosław Gowin, ówczesny senator PO, wróżył swojej partii przegraną w wyborach. "To ostatnia kampania Tuska" - miał uważać Gowin. Kontaktując się w październiku 2007 r. z ambasadorem USA w Polsce Victorem Ashem, Gowin podkreślał, że PO rządzona przez Donalda Tuska "nie przypomina partii politycznej". Jednocześnie zaznaczył, że po wyborach nie jest możliwa koalicja PO z PiS, ale zaprzeczył, jakoby Jarosław Kaczyński był zagrożeniem dla demokracji. Wyrażał również nadzieję, że powstanie partia Jana Rokity i Kazimierza Marcinkiewicza, do której mógłby dołączyć, gdyby PO przegrała wybory. "To jest notatką która kompromituje amerykańską dyplomację - nie ma w niej ani słowa o tym, co było głównym tematem naszej rozmowy, czyli o stosunkach polsko-amerykańskich pod rządami prezydenta Obamy" - skomentował wyciek Jarosław Gowin.