Według urzędników Kraków traci rocznie ok. 50 mln zł z powodu niskich stawek podatków lokalnych. W ciągu najbliższych trzech lat mają zostać podniesione do maksymalnie możliwych stawek - zakłada projekt polityki podatkowej miasta.

Urzędnicy skarżą się, że państwo narzuca na miasto coraz to nowe obowiązki, a na większość z nich nie przeznacza dodatkowych kwot. W takiej sytuacji jedynym ratunkiem dla miasta może być zwiększenie własnych wpływów do budżetu. "Możliwość ustalenia wysokości stawek podatku od nieruchomości jest w zasadzie jedynym znaczącym środkiem do samodzielnego wpływania na wysokość dochodów gminy" - czytamy w projekcie polityki podatkowej na lata 2012 - 2014.

Według urzędników tezą że niskie podatki od nieruchomości są stymulacją rozwoju przedsiębiorczości, nie jest prawdziwa Zdecydowanie większe znaczenie mają ceny nieruchomości.

Ostatni raz radni wyrazili zgodę na podwyżki podatku od nieruchomości w 2008 r. Od tej pory blokowali kilkakrotnie próby zwiększenia obciążeń mieszkańców. Teraz wysokość niektórych rodzajów podatków od nieruchomości (np. od gruntów) w Krakowie jest nawet o połowę niższa niż maksymalne stawki. W większości przypadków jednak osiągają 80-90 proc. maksymalnej stawki.

Wzrosnąć mają także stawki podatków od środków transportu, które nie były zmieniane od 2005 r. W tym przypadku mają być podnoszone co roku o 3 proc. powyżej inflacji. Pozwoli to na zwiększenie dochodów miast w ciągu najbliższych trzech lat o ponad 5,4 mln zł. W następnych latach dochody będą wzrastać o około 1 mln zł.

Prezydent chce podwyższyć także opłatę miejscową pobieraną od właścicieli hoteli; zwiększenie dochodów z tego tytułu szacowane jest na 500 tys. zł. Prócz tego wzrośnie podatek od posiadania psów tak, aby osiągnął 60 proc. stawki maksymalnej. Miasto będzie miało z niego rocznie o 300 tys. zł więcej.

Radni na razie nie wiedzą, czy uchwalą podwyżki lokalnych podatków. Dostaliśmy te projekty dopiero wczoraj wieczorem mówi Andrzej Hawranek, przewodniczący Komisji Budżetowej Rady Miasta.

Polityka podatkowa zakłada, że w ciągu trzech lat podatki w Krakowie osiągną najwyższy przewidziany w ustawie pułap. Potem mają być co roku waloryzowane o stopień inflacji.

Dzięki podwyżkom do budżetu miasta w latach 2012-2014 miałoby wpłynąć dodatkowe ok. 143 mln. W kolejnych latach efekty finansowe wprowadzenia polityki podatkowej będą wynosić ponad 70 mln zł rocznie.

AM